Spór o Bukówkę trwa. Troje radnych krytykuje decyzję o zniesieniu zakazu pływania łodziami spalinowymi

id-24.pl 16 godzin temu

POWIAT KAMIENNOGÓRSKI/BUKÓWKA. We wtorek, 1 lipca, w siedzibie starostwa odbył się briefing prasowy trojga radnych – Ewy Telegi, Grzegorza Rozwadowskiego i Zenona Króla. Odnieśli się oni do wczorajszej konferencji prasowej starostów Małgorzaty Krzyszkowskiej i Andrzeja Mankiewicza, dotyczącej uchylenia zakazu pływania jednostkami napędzanymi silnikami spalinowymi po zbiorniku Bukówka.

Decyzję o uchyleniu lutowej uchwały wprowadzającej zakaz rada powiatu podjęła na sesji 24 czerwca. Zmiana ta wywołała silne emocje wśród mieszkańców oraz samych radnych. Na konferencji prasowej radni nie kryli oburzenia i zarzucili zarządowi powiatu pomijanie kluczowych aspektów, takich jak hałas, wpływ na środowisko, głos mieszkańców oraz obecność projektów proekologicznych, realizowanych nad Bukówką.

Radna Ewa Telega otworzyła konferencję, odnosząc się do słów starosty Krzyszkowskiej, która – jak podkreśliła – próbowała wskazać ją jako osobę odpowiedzialną za falę hejtu wobec zarządu powiatu po decyzji z 24 czerwca. Telega przedstawiła również wątpliwości proceduralne, wskazując, iż projekt uchwały o zniesieniu zakazu nie został udostępniony m.in. jej komisji przed posiedzeniem 17 czerwca. Według niej dokumenty pojawiły się dopiero po zakończeniu posiedzenia, o godzinie 15:05.

Telega zaznaczyła także, iż na sesji 24 czerwca nieobecnych było troje radnych, o czym zarząd był wcześniej poinformowany. W jej ocenie, właśnie dlatego forsowano zniesienie zakazu właśnie wtedy. Podkreśliła, iż rada przyjęła zakaz w lutym, wojewoda go zatwierdził, a w maju jeden z mieszkańców zaskarżył uchwałę.
– Należało poczekać na decyzję sądu – mówiła.

Radny Grzegorz Rozwadowski zarzucił zarządowi powiatu cynizm, zakłamanie i brak szacunku wobec mieszkańców. Wskazał, iż w wypowiedziach starostów zabrakło odniesienia do kwestii hałasu i norm decybelowych, obowiązujących na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych. Przypomniał również o walorach przyrodniczych Bukówki oraz o projekcie „Łączy nas Bóbr”, w ramach którego powstały ścieżki spacerowe i rowerowe.

Zenon Król z kolei podkreślał, iż łodzie spalinowe należą głównie do turystów, a nie mieszkańców powiatu.
– Co z tymi, którzy przyjeżdżają nad Bukówkę, by wypocząć w ciszy, w otoczeniu przyrody, a nie w hałasie silników? – pytał radny.

Radni zaapelowali o uszanowanie głosu lokalnych społeczności i ponowne przeanalizowanie decyzji. Radni zwrócili również uwagę, iż do października 2026 roku to gmina Lubawka pozostaje zarządcą terenu wokół zbiornika, i to władze gminy mogą jeszcze zareagować na sytuację.

Radni zapowiedzieli dalsze działania i wsparcie dla oddolnych inicjatyw mieszkańców Paprotek, Bukówki, Miszkowic czy Starej Białki, którzy nie zgadzają się na zniesienie zakazu.
EK
FOTO: ilustracja AI

Idź do oryginalnego materiału