

Jednym z głównych tematów dyskusji gości niedzielnego programu „Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News były obietnice wyborcze składane przez kandydatów na prezydenta Polski.
W pewnym momencie rozmówcy nawiązali do słów popieranego przez PiS Karola Nawrockiego, które wypowiedział podczas sobotniego spotkania ze swoimi sympatykami w Augustowie (woj. podlaskie). Kandydat zapowiedział bowiem, iż „w ciągu 100 dni od objęcia urzędu prezydenta doprowadzi do obniżenia cen energii elektrycznej o 33 proc.”.
— skomentował słowa Karola Nawrockiego Łukasz Schreiber.
— odpowiedział mu Tomasz Trela.
— kontynuował poseł Lewicy.
Spięcie w programie. Poseł PiS nie wytrzymał. Poszło o słowa Karola Nawrockiego
Tomasz Trela tłumaczył w programie, iż jego zdaniem wysokie ceny energii wynikają z tego, iż „PiS nie inwestowało w odnawialne źródła energii”, a „pieniądze z KPO były zablokowane”.
— mówił Tomasz Trela, określając sobotnią zapowiedź Karola Nawrockiego jako „kłamstwo i obłudę”.
— odpowiedział mu Łukasz Schreiber, dodając, iż Tomasz Trela „opowiada bzdury”.