Spięcie Mateusza Morawieckiego z dziennikarzem TVN24. "Może pan nie wie"

3 godzin temu
Mateusz Morawiecki w czwartek rozmawiał z dziennikarzami po wyjściu z prokuratury, gdzie został wezwany w charakterze podejrzanego w sprawie wyborów kopertowych. – Ostateczny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego stwierdził, iż działał pan bez podstawy prawnej. Dlaczego pan zatem taką decyzję podjął? – pytał reporter TVN24 Sebastian Napieraj o wybory kopertowe. Były premier postanowił go zignorować. Później wskazywał na niego ręką, kiedy był pytany o finansowanie rozpowszechniania hasła "j***ć PiS" przez rosyjskie służby.
Idź do oryginalnego materiału