PiS chce kontroli na granicy polsko-niemieckiej. Politycy z partii Jarosława Kaczyńskiego utrzymują, iż Niemcy „wypychają” na naszą stronę migrantów. Były premier Mateusz Morawiecki napisał na X: „Razem z radnymi ze Zgorzelca wzywam rząd, aby wznowił kontrolę wzdłuż granicy, wzdłuż Nysy po naszej stronie!”.
Europoseł PiS Michał Dworczyk w Tok FM stwierdził, iż na granicy zmieniła się sytuacja „zarówno o ile chodzi o przerzucanie nielegalnych migrantów z terenu Niemiec do Polski, jak i wprowadzenie kontroli granicznych przez Niemców”. Powiedział, iż teraz nielegalni migranci „są podrzucani w bardzo dużej liczbie”.
Dziennikarka zwróciła uwagę europosłowi PiS. „To jest troszeczkę nielogiczne”
Dziennikarka Dominika Wielowieyska nie zgodziła się z nim. — Liczby wskazują, iż niestety mówi pan nieprawdziwe rzeczy i chciałabym słuchaczom to uświadomić — przerwała.
Powołała się na dane Straży Granicznej, zgodnie z którymi Polska w ramach readmisji, czyli procedury odesłania nielegalnego imigranta do kraju, z którego przybył, w 2023 r. przyjęła 970 osób, a w 2024 r. 680 osób. Prowadząca zauważyła, iż PiS za swoich rządów nie zdecydowano się na kontrole, chociaż takich przypadków było więcej. — To jest troszeczkę nielogiczne — stwierdziła.
Michał Dworczyk odpowiedział, iż według jego informacji te liczby są niepełne i „w ramach zawróceń podobno pozostało 9 tys. osób”. — Pan mówi o oczekiwaniach, a ja mówię o realnym przyjęciu. Ja pokazuję liczby Straży Granicznej — zareagowała dziennikarka w Tok FM.
