"SPECJALIŚCI" Z KENII

stary-bob.blogspot.com 4 dni temu




Aby przybliżyć sytuację tzw.uchodźców,czy też migrantów ekonomicznych należy cofnąć się w czasie do 2015 roku. To własnie wtedy, w dniu 31 sierpnia kanclerz Merkel powiedziała "Wir schaffen das" -"Damy radę". Nie wiem czy mówiła to tylko w imieniu rządu niemieckiego czy też w imieniu Unii Europejskiej w której Niemcy od lat mają decydujący głos. Skoro zapraszała ich ówczesna, jedna z najpotężniejszych kobiet w światowej polityce,kanclerz Niemiec to skorzystali z zaproszenia i przyjechali do Niemiec.Przypuszczam że,kolejne fale emigracji przybywajace na nasz kontynent pragną skorzystać z tego, nieodwołanego zaproszenia i dążą do celu jakim są Niemcy.Po latach okazało się,że słowa kanclerz Merkel "Wir schaffen das" powinny sie zmienić na-Wir werden es nicht schaffen- Nie damy rady.Powody są takie,że przybyło za wielu imigrantów oraz to że, przybysze nie byli i nie są zainteresowani podjęciem pracy.

Gospodastwrka niemiecka potrzebuje rocznie kilkaset tysięcy ludzi do pracy.Problem w tym, iż chętnych do pracy nie ma, a utrzymywać ich trzeba szczególnie dotyczy to nowej fali nielegalnej emigracji która z innych europejskich państw dąży do oazy dobrobytu korzystając z zaproszenia byłej kanclerz.

Ponieważ jeden ze szlaków przemytniczych wiedzie przez Polskę to niemieccy przyjaciele premiera Tuska który zapewniał iż ,"Nikt mnie nie ogra w Unii Europejskiej" https://www.youtube.com/embed/dq_2ZbJXnv4 podrzucają nam często bez uzgodnienia ,tych którzy , jak myślę nie mają ochoty do pracy dla nowej Ojczyzny.Tylko od stycznia do końca lipca 2023 r strona niemiecka zgłosiła zamiar odesłania do Polski 3377 cudzoziemców.Ilu odesano ?Od stycznia do maja 2024 r. strona niemiecka zawróciła na terytorium Polski 3578 osób.

Od 16 września Niemcy początkowo na 6 miesięcy wznawiaja kontrolę na swoich lądowych granicach.Nawet ci którzy poproszą o azyl będą zawracani z granicy.Co na to premier którego nikt nie ogra - "Tego typu działania są z polskiego punktu widzenia nie do zaakceptowania".Niemcy nie proszą o akceptację, premiera Tuska, robią co chcą.

Ponieważ napływ nielegalnych "inżynierów" nie zaspokoił potrzeb gospodarki niemieckiej rząd zdecydował się na przyjęcie 250 tysięcy wykfalifikowanych czy częściowo wykwalifikowanych, cokolwiek to znaczy, pracowników z Kenii. Ma to zdaniem Niemców ograniczć niekontrolowaną emigrację."W czwartek,podczas powitania pięciu kierowców we Flensburgu,minister transportu Szlezwiku-Holsztynu Klaus Ruhe Madsen powiedział,że Niemcy potrzebują pracowitych rąk i inteligentnych umyslów".

4 czerwca 2024 r.

Opublikowane we wtorek dane przez Federalną Agencję Pracy pokazały, iż w maju 2024 bezrobocie zwiększyło się o 25 tys,, do 2 milionów 762 tysięcy i rośnie przez cały czas nieprzerwanie od 17-tu miesięcy. Pewnie niemieccy bezrobotni nie mają "pracowitych rąk i inteligentnych umysłów".


https://www.liiil.eu/promujnotke


15.09.2024 21:15

Od początku639169
Dziś132
Wczoraj171
Bieżący miesiąc2182
Idź do oryginalnego materiału