Spadająca oglądalność i słuchalność mediów publicznych: Czy nadszedł czas na ich zamknięcie?

1 miesiąc temu

W ostatnich latach media publiczne w Polsce, takie jak Telewizja Polska Polskie Radio, odnotowują spadającą oglądalność i słuchalność. Wraz z tym zjawiskiem pojawiają się głosy, iż utrzymywanie tych instytucji jest coraz mniej uzasadnione z ekonomicznego i społecznego punktu widzenia. Koszty ich funkcjonowania, ponoszone przez podatników, budzą kontrowersje w obliczu rosnących możliwości wyboru, jakie oferują media komercyjne i platformy internetowe. Czy nadszedł czas, aby poważnie rozważyć zamknięcie mediów publicznych?

Oglądalność TVP i słuchalność Polskiego Radia regularnie spadają, co jest wynikiem fatalnego zarządzania nimi i braku dopasowania oferty do zmieniających się preferencji odbiorców. Nie ma też co ukrywać, iż w dobie internetu, mediów społecznościowych oraz platform streamingowych, takich jak Netflix czy Spotify, tradycyjne media publiczne stają się coraz mniej atrakcyjne dla szerokiej publiczności. Młodsze pokolenia, które dorastały z dostępem do treści na żądanie, coraz rzadziej sięgają po programy telewizyjne czy audycje radiowe, preferując treści dostępne online, dostosowane do ich indywidualnych potrzeb i zainteresowań.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Koszty funkcjonowania mediów publicznych w Polsce są znaczne. TVP i Polskie Radio finansowane są w dużej mierze z budżetu państwa oraz z abonamentu radiowo-telewizyjnego, który jest obowiązkowy dla obywateli. W 2023 roku dotacja z budżetu państwa na TVP wyniosła około 4 miliardów złotych, co stanowiło istotne obciążenie dla finansów publicznych.

W obliczu malejącej oglądalności i słuchalności, pojawiają się pytania o zasadność utrzymywania tak kosztownych instytucji.

Przeciwnicy dalszego finansowania mediów publicznych wskazują na kilka kluczowych argumentów. Po pierwsze, twierdzą, iż media publiczne nie spełniają już swojej pierwotnej roli, jaką miało być dostarczanie obywatelom rzetelnych informacji oraz wartościowej rozrywki. W dobie pluralizmu medialnego i łatwego dostępu do różnorodnych źródeł informacji, zadanie to może być realizowane przez media komercyjne.

Po drugie, koszty utrzymania mediów publicznych są niewspółmierne do korzyści, jakie przynoszą one społeczeństwu. W sytuacji, gdy ich programy ogląda i słucha coraz mniej osób, finansowanie ich z budżetu państwa i z pieniędzy podatników staje się trudne do uzasadnienia.

Po trzecie, zamknięcie mediów publicznych mogłoby przynieść oszczędności, które mogłyby zostać przeznaczone na inne, bardziej potrzebne cele społeczne, takie jak edukacja, służba zdrowia czy wsparcie dla osób najbardziej potrzebujących.

Idź do oryginalnego materiału