Temat wieczornego spotkania Szymona Hołowni z Jarosławem Kaczyńskim i Adamem Bielanem wciąż mocno rozgrzewa polityczną dyskusję. Pojawiają się także pytania o to, kto poinformował media o spotkaniu. W programie "Tłit" WP europoseł PiS, u którego odbyło się spotkanie, stwierdził, iż Służba Ochrony Państwa jest wykorzystywana do inwigilacji. - Chcę powiedzieć, iż kierownictwo wykorzystuje te informacje do śledzenia politycznej konkurencji Donalda Tuska - stwierdził Adam Bielan, dodając: "gdy Platforma prędzej czy później straci władzę, ta sprawa zostanie w pełni wyjaśniona". - Sprawa rzekomej czy domniemanej inwigilacji przez kierownictwo SOP polityków koalicji rządzącej, to będzie wyjaśnione? - dopytywał z niedowierzaniem prowadzący program. - Tak, bo to jest nielegalne - odparł europoseł PiS. Dziennikarz dopytywał o dowody i zwrócił uwagę, iż rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński prawdopodobnie zareaguje na te słowa. Dobrzyński mógłby zacząć od tego, żeby publikować prawdziwe statystyki, ilu nielegalnych imigrantów przekazują Niemcy - ripostował polityk PiS.