Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski: Czy Mentzen byłby dobrym prezydentem?

dzienniknarodowy.pl 6 dni temu

Sławomir Mentzen od miesięcy figuruje w czołówce sondaży prezydenckich. Tym razem jednak ankietowanych zapytano nie o to, kto ma największe szanse na wygraną, ale czy kandydat Konfederacji sprawdziłby się w roli prezydenta Polski.

Z badania United Surveys przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski wynika, iż aż 63,9 proc. respondentów nie wierzy, iż Mentzen byłby dobrym prezydentem. Jedynie 3,3 proc. jest tego pewnych, a 24,2 proc. uważa, iż „raczej tak”. To nie wystarczy, by mówić o realnym poparciu ogólnospołecznym – ale jest sygnał, iż kandydat Konfederacji nie jest zupełnie skreślony.

Sondaż pojawił się tuż po debacie w Końskich – wydarzeniu, które miało dać wyborcom szansę na porównanie kandydatów w bezpośrednim starciu. Mentzen nie pojawił się na debacie. Jego nieobecność była szeroko komentowana i może mieć wpływ na to, jak postrzegają go niezdecydowani wyborcy. Brak konfrontacji z konkurentami to ryzyko – łatwo utrwalić wrażenie unikania trudnych pytań.

Gdzie Mentzen zyskuje?

Choć ogólny wynik jest dla niego niekorzystny, Mentzen utrzymuje silną pozycję wśród mężczyzn – 42 proc. z nich uważa, iż „raczej” byłby dobrym prezydentem, a 5 proc. jest o tym przekonanych. Najwięcej sympatyków ma wśród osób w wieku 30–39 lat.

Zaskakująco pozytywnie wypadł też w oczach… części wyborców koalicji rządzącej. 11 proc. z nich stwierdziło, iż Mentzen „raczej” sprawdziłby się jako prezydent. To niewiele, ale jak zauważa politolog dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene, „te 11 proc. w drugiej turze mogłoby się odwrócić od Trzaskowskiego”. W wyrównanym wyścigu każda grupa może przesądzić o wyniku.

Wśród wyborców opozycji liczonych łącznie (PiS, Konfederacji, Razem) Mentzen wypada znacznie lepiej – aż 54 proc. uważa, iż byłby dobrym prezydentem (w tym 8 proc. jest tego pewnych). To pokazuje, iż kandydat ma twardy elektorat, ale też wyraźne granice – dla większości społeczeństwa pozostaje politykiem budzącym wątpliwości.

Choć dziś większość Polaków nie widzi go w Pałacu Prezydenckim, Mentzen nie wypada z gry. Zwłaszcza jeżeli poparcie dla głównych kandydatów – Trzaskowskiego i Nawrockiego – zacznie się kruszyć. Wtedy choćby te 11 proc. niezadowolonych wyborców może zmienić dynamikę drugiej tury.

Nieobecność w debacie w Końskich mogła osłabić jego przekaz, ale jeżeli Mentzen znajdzie sposób, by przyciągnąć niezdecydowanych i przekonać więcej kobiet, jego kampania jeszcze może nabrać rozpędu

Idź do oryginalnego materiału