Z badania sympatii partyjnych przygotowanego przez pracownię Kantar Public widać, iż PiS nie ma już szans na objęcie władzy. Chociaż formalnie Prawo i Sprawiedliwość może (póki co) wygrać wybory. Zdobywając najliczniejszy klub parlamentarny. Tyle tylko, iż nie daje to szans na stworzenie rządu.
Gdyby wybory miały się odbyć w ciągu najbliższych dni, to PiS zdobyłby 30 proc. głosów. Drugie miejsce zdobyłaby Platforma Obywatelska, na którą chce głosować 22 proc. respondentów.
W Sejmie znalazłaby się jeszcze Lewica i Polska 2050 (po 8 proc.) i Konfederacja (7 proc.). Potencjalny koalicjant PiS, czyli Kukiz’15 uzyskuje zaledwie 3 proc., a więc nie wchodzi do Sejmu.
Z prostego rachunku widać więc, iż większość w przyszłym Sejmie będzie należała do dzisiejszej opozycji. A PiS może sobie o władzy po prostu pomarzyć.