Sondaż: kto wygra wybory do małopolskiego sejmiku

Zdjęcie: Sondaż: kto wygra wybory do małopolskiego sejmiku

Ilustrowany Kurier Codzienny IKC

Nie zanosi się na zmianę polityczną w Małopolsce. Przynajmniej tak pokazuje najnowszy sondaż wyborczy Ogólnopolskiej Grupy Badawczej dotyczący Sejmiku Województwa Małopolskiego. Według tego sondażu Prawo i Sprawiedliwość utrzyma władzę w regionie.

Jak wynika z badania OGB, tak jak w 2018 roku wybory do małopolskiego sejmiku wygrałoby Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 43,20%. Wynik ten byłby nieznacznie gorszy (-0,35 p.p.) względem 2018 roku.

Partią z drugim najlepszym wynikiem zostałaby Koalicja Obywatelska, uzyskując 21,44% głosów, co oznacza, iż w ciągu pięciu lat straciła 1,22 p.p.

Na trzecim miejscu znalazłaby się Polska 2050, która mogłaby cieszyć się z poparcia na poziomie 13,08%. W najnowszym badaniu PSL wskazało tylko 1,74% (pięć lat temu ludowcy zdobyli w wyborach do małopolskiego sejmiku 10,03%), a ten spadek łatwo wytłumaczyć, iż dla wielu osób PSL to już Trzecia Droga, czyli koalicja z ugrupowaniem Szymona Hołowni.

8,85% – taki wynik mogłaby uzyskać Konfederacja, tym samym zaliczyłaby wzrost o prawie 8 p.p. względem ostatnich wyborów.

Wyższym poparciem o 5,02 p.p. niż w 2018 roku cieszyłaby się też Nowa Lewica, która mogłaby liczyć na 7,89% głosów w wyborach do Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Pozostałe komitety nie odegrałyby znaczącej roli w wyborach do małopolskiego sejmiku.

Większość w sejmiku i marszałek dla PiS

Jak te wyniki przełożyłyby się na podział mandatów w 39-osobowym sejmiku?

Wynik Prawa i Sprawiedliwości przełożyłby się na 25 mandatów. Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na 9 miejsc w Sejmiku Województwa Małopolskiego, a Polska 2050 – na 4. Ostatnie miejsce przypadłoby przedstawicielowi Nowej Lewicy.

Taki podział mandatów – z dużą przewagą PiS wynika nie tylko z dużego poparcia dla PiS. W wyborach do sejmiku Małopolska podzielona jest na okręgi, w których do podziału jest zaledwie po kilka mandatów. Przez to choćby 9 czy 10 proc. głosów może nie dać danej liście miejsca w sejmiku.

Prawo i Sprawiedliwość – dzięki 25 radnym – utrzymałoby samodzielne rządy w Sejmiku Województwa Małopolskiego. Mogłoby ponownie zadecydować, kto pełniłby funkcję marszałka województwa.

A co by było gdyby…

Ze strony niektórych polityków pojawiają się sugestie, by do wyborów samorządowych wszystkie siły, które mają stworzyć nowy rząd, poszły wspólnie. Jedna wspólna lista dawałaby większe szanse na pokonanie PiS.

Gdyby bowiem zsumować wyniki KO, Polski 2050 i Nowej Lewicy, dałoby to ok. 42-procentowe poparcie. To wprawdzie wciąż mniej niż głosy na PiS, ale różnica już jest minimalna. Może w Małopolsce nie pozwoliłoby to dotychczasowej opozycji przejąć rządów w regionie, ale w województwach, gdzie PiS nie ma tak ogromnego poparcia – już tak.

Co jeszcze wynika z sondażu OGP?

Konfederacja z większym poparciem wśród mężczyzn

Kobiety, podobnie jak mężczyźni mieszkający w województwie małopolskim poparliby przede wszystkim Prawo i Sprawiedliwość. Jednak wśród pań partia ta cieszyłaby się większą popularnością – 45,67% do 38,23%. Wynik powyżej 10% wśród Małopolanek uzyskałyby jeszcze: Koalicja Obywatelska (17,61%), Polska 2050 (15,60%) oraz Nowa Lewica (11,92%). Wśród mężczyzn byłyby to: Koalicja Obywatelska (26,32%), Konfederacja (12,51%) oraz Polska 2050 (10,97%).

KO z największym poparciem wśród trzydziestolatków

Przedstawiciele najmłodszej grupy wiekowej, najczęściej głosowaliby na Konfederację, Prawo i Sprawiedliwość oraz Nową Lewicę, a ugrupowania te uzyskałyby kolejno 29,01%, 27,08% i 19,77% ich głosów. Osoby w wieku 25-29 lat najchętniej swoim głosem wsparłyby Trzecią Drogę – 25,42% z nich zagłosowałoby na to ugrupowanie. 25,90% – to poparcie Koalicji Obywatelskiej wśród trzydziestolatków. Tym samym byłby to najwyższy w tej grupie wiekowej. W pozostałych, zdecydowaną przewagą uzyskałoby Prawo i Sprawiedliwość.

⅘ prawicowców głosowałoby na Prawo i Sprawiedliwość

Na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 80,58% prawicowców. Pozostałe partie wśród osób utożsamiające się z takim światopoglądem, cieszyłyby się zdecydowanie niższym poparciem. Co dziesiąty z nich głosowałby na Konfederację, a trzeci wynik-zaledwie 4,31% głosów, uzyskałaby Nowa Lewica.

Wśród centrowców rozłożenie głosów wyglądałoby zdecydowanie inaczej. Ponad 30% głosów uzyskałyby dwie partie: Koalicja Obywatelska (36,61%) oraz Trzecia Droga (30,37%). Na trzecim miejscu zaś znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 8,22%.

(AI GEG)