Narodowiec PiS.
Ludzie Zbigniewa Ziobry chcą zacieśnić współpracę z Robertem Bąkiewiczem. Były lider ONR, którego wstydzi się i odrzuca Konfederacja, miałby przyciągnąć narodowców na stronę PiS.
Już w trakcie Marszu Nienawiści w Warszawie politycy „Solidarnej Rosji” ochoczo pojawiali się w pierwszych szeregach pochodu, na który przyszli też m.in. neonaziści i faszyści.
Co na to PiS?
– Partia rządząca oficjalnie nie chce choćby odnosić się do tych informacji. Nieoficjalnie jeden z czołowych polityków PiS deklaruje jednak: – Nikogo, kto zechce realizować nasz program, nie wykluczamy – cytuje Wirtualna Polska.
Prezes stowarzyszenia Marsz Narodowy, prezes Roty Marszu Narodowego, redaktor naczelny Mediów Narodowych i szef Straży Narodowej. To obecny stan posiadania Bąkiewicza.
Jak twierdzą narodowcy, Bąkiewicz – od lat wspierany milionami złotych z instytucji państwowych kontrolowanych przez PiS – chciałby teraz zostać parlamentarzystą. Wcześniej zarówno Bąkiewicza jak i Solidarną Rosją odrzuciła Konfederacja, która nie wyobraża sobie koalicji z PiS i jego pachołkami.