Kto nie rozmawiał z Pawłem Śpiewakiem, nie do końca ma szanse doświadczyć charyzmy, która w piśmie ulegała pewnemu stonowaniu. Zapamiętam go zawadiacko uśmiechniętego, prowokacyjnie zaczepnego, przekonanego o tym, iż nieustanne zadawanie pytań sobie i światu to nasz psi obowiązek.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Sokrates z ulicy Karowej. Wspomnienie o Pawle Śpiewaku
Powiązane
-'bohaterski' plan ucieczki .. / Dobromir
31 minut temu
Co z Wigilią wolną od pracy? Projekt w sejmowej poczekalni
1 godzina temu
Polecane
Konferencja po meczu Stal - Legia
38 minut temu
Polskie myśliwce poderwane po ataku Rosjan na Ukrainę
54 minut temu
Postępowanie ws. Ryanaira. Chodzi o tzw. overbooking
2 godzin temu