Kto nie rozmawiał z Pawłem Śpiewakiem, nie do końca ma szanse doświadczyć charyzmy, która w piśmie ulegała pewnemu stonowaniu. Zapamiętam go zawadiacko uśmiechniętego, prowokacyjnie zaczepnego, przekonanego o tym, iż nieustanne zadawanie pytań sobie i światu to nasz psi obowiązek.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Sokrates z ulicy Karowej. Wspomnienie o Pawle Śpiewaku
Powiązane
O Geni i Franku na Dyngusie / janko
2 godzin temu
SoDA wyróżniła projekty ze społeczną misją
4 godzin temu
Franciszek – papież reformator
6 godzin temu
Polecane
Czy matura jest potrzebna do Policji?
2 godzin temu
Jak zatrzymać proces pustynnienia miast? Nowe wyzwanie
8 godzin temu
Jak słuchać gry Celtics NBA Playoff iShika Dadhwal
8 godzin temu