Wszystko wskazuje na to, iż europejskich pieniędzy z KPO gwałtownie nie będzie. Wszystko dlatego, iż Andrzej Duda wraz z Solidarną Polską postanowili zagrać na nosie Jarosławowi Kaczyńskiemu i PiS. Nie zważając przy tym na interes Polski.
– PiS-owi jest przykro, a Solidarna Polska może świętować sukces. Prezydent Duda, kierując nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym do skrajnie upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego, uderzył w PiS jego własną bronią. Szanse na zakończenie happy endem serialu pt. „Zjednoczona Prawica i pieniądze z KPO” zmalały do minimum – pisze Zuzanna Dąbrowska na łamach „Rzeczpospolitej”.
– Tak fundamentalna sprawa jak pieniądze z KPO zależy teraz od politycznych ambicji i rozgrywek. Skoro praworządności brak, to one decydują – dodaje dziennikarka.
A iż cierpi przy tym polski interes narodowy? Od 2015 r. politycy Zjednoczonej Prawicy nauczyli nas, iż to ich akurat nie interesuje. Ważniejsze dla nich są partyjne przepychanki.