Smutna Klaudia El Dursi przerwała milczenie po szaleńczym rajdzie. Mówi o fali krytyki i braku szacunku. „Nie ma wytłumaczenia”

2 dni temu
Klaudia El Dursi skomentowała nagranie z rajdu po autostradzie, które krąży w sieci. Smutna celebrytka przyznała się do winy i przeprosiła. Z drogi śledzie, celebrytka jedzie W środę w sieci pojawił się skandaliczny film, na którym widać rajd czarnego mercedesa po autostradzie. Nagranie wzbudziło duże zainteresowanie internautów i gwałtownie okazało się, iż właścicielką auta jest Klaudia El Dursi, celebrytka i modelka znana z takich programów jak „Hotel paradise” czy „Top model”. Na nagraniu, które krąży w sieci widać, jak sportowy samochód zmienia pas, a w pewnym momencie wymija inny pojazd… pasem awaryjnym. Każdym, kto ma choć odrobinę wyobraźni i trochę lat za kierownicą ma gęsią skórkę oglądając nagranie. W sieci pojawił się filmik, na którym widać, jak należący do Klaudii El Dursi samochód jedzie z zawrotną prędkością po pasie awaryjnym, wyprzedzając przy tym prawidłowo jadące pojazdy. Sprawa trafiła na policję, która zabezpieczyła materiały. pic.twitter.com/O7ICpC93Tl — 🌐 ᴛʜᴇᴘᴏʟᴀɴᴅɴᴇᴡs 🌐 (@thepolandnews_) June 27, 2024 Nagranie rajdu mercedesa obejrzał też insp. Wojciech Pasieczny, który przepracował w Wydziale Ruchu Drogowego ponad 20 lat. I nie zostawił na Klaudii El Dursi suchej nitki. – Ja bym to skomentował jednym słowem: bezmózgowiec. To trzeba nie mieć szarych komórek, żeby na autostradzie jechać po poboczu poza linią
Idź do oryginalnego materiału