Śmigłowiec runął do rzeki Hudson w Nowym Jorku. Trump wstrząśnięty: Przerażające nagranie

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Eduardo Munoz


Sześć osób zginęło w katastrofie śmigłowca w Stanach Zjednoczonych. Maszyna wpadła do rzeki Hudson na granicy amerykańskich stanów New Jersey i Nowy Jork naprzeciwko Manhattanu. "Nagranie z wypadku jest przerażające. Niech Bóg błogosławi rodziny i przyjaciół ofiar (...). niedługo zostanie ogłoszone, co dokładnie się wydarzyło i w jaki sposób" - przekazał Donald Trump.
Szczegóły zdarzenia: Do wypadku doszło 10 kwietnia około godz. 15.20 (po godzinie 21.00 czasu obowiązującego w Polsce). Helikopterem Bell 206 podróżowała pięcioosobowa rodzina - z Hiszpanii lecieli do Stanów Zjednoczonych w celach turystycznych.


REKLAMA


Zobacz wideo Orędzie prezydenta na 15. rocznicę katastrofy smoleńskiej


Nikt nie przeżył: Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams potwierdził, iż zginęły wszystkie osoby, które znajdowały się na pokładzie maszyny, w tym pilot. Jak podało BBC, cztery osoby zostały uznane za zmarłe już na miejscu zdarzenia, dwie pozostałe zmarły w pobliskim szpitalu. - Trwa dochodzenie w sprawie katastrofy, a nasze zespoły dołożą wszelkich starań, aby wyjaśnić, co się wydarzyło - zapewnił. Śledczy nie ujawnili tożsamości ofiar. Według nieoficjalnych ustaleń Associated Press, na pokładzie maszyny mieli się znajdować: dyrektor wykonawczy firmy Siemens Agustin Escobar, jego żona i trójka dzieci. Firma nie odniosła się jednak do tych doniesień.


Szokujące nagrania: Według świadków helikopter znajdował się w powietrzu nad Manhattanem przez około 15 minut przed katastrofą. Na opublikowanych w mediach nagraniach widać, jak maszyna wpada do wody bez wirnika ogonowego i łopaty wirnika głównego. Kolejne filmy pokazują jedynie płozy helikoptera wystające ponad powierzchnię wody. Na jednym z nagrań widać, iż jedno ze śmigieł oderwało się przed upadkiem maszyny. To był szósty lot turystyczny śmigłowca tego dnia. Temperatura wody w tym czasie wynosiła 10 stopni Celsjusza.


Komentarz Trumpa: "Straszna katastrofa helikoptera na rzece Hudson (...). Nagranie z wypadku jest przerażające. Niech Bóg błogosławi rodziny i przyjaciół ofiar" - przekazał prezydent USA w serwisie Truth Social, odnosząc się do nagrania, które przedstawia, jak helikopter wpada do rzeki Hudson. Trump poinformował także, iż sprawą zajmie się sekretarz transportu Sean Duffy i jego personel. "Wkrótce zostanie ogłoszone, co dokładnie się wydarzyło i w jaki sposób" - dodał.


Więcej na temat ostatnich wydarzeń w USA przeczytasz w artykule: "Donald Trump chwali UE. 'Postąpili bardzo mądrze'".Źródła: The Associated Press, Collin Rugg (X), Avirbhaw(Avi) Rakesh (X), IAR, BBC