Wstrząsające doniesienia z Torunia poruszyły opinię publiczną. Pod koniec kwietnia w jednym z mieszkań znaleziono ciało Sławomira Wałęsy – syna byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Sprawa wzbudziła ogromne zainteresowanie, a prokuratura wszczęła postępowanie, które właśnie zostało zakończone. Choć śmierć 52-latka była nagła i tajemnicza, śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Fot. Warszawa w Pigułce
Śmierć Sławomira Wałęsy. Prokuratura umorzyła śledztwo, nie ma śladów udziału osób trzecich
Tragedia w rodzinie byłego prezydenta. Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci Sławomira Wałęsy – syna Lecha Wałęsy, który pod koniec kwietnia został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Toruniu. Zgon nastąpił w niewyjaśnionym momencie, a stan ciała wskazywał, iż mężczyzna nie żył od kilku dni. Jak wynika z ustaleń śledczych, nic nie wskazuje na udział osób trzecich.
Nie żyje syn Lecha Wałęsy. Został znaleziony martwy w mieszkaniu
Ciało 52-letniego Sławomira Wałęsy zostało odnalezione 30 kwietnia po zgłoszeniu sąsiadów, którzy zaniepokoili się jego dłuższą nieobecnością. Mężczyzna po raz ostatni był widziany 21 kwietnia. Zwłoki znajdowały się w znacznym stopniu rozkładu, co utrudniło ustalenie dokładnej daty śmierci.
Wstępna sekcja zwłok wykazała, iż przyczyną zgonu była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Prokuratura wszczęła wówczas postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci – to standardowa procedura przy nagłych zgonach w warunkach domowych. Po uzyskaniu wyników badań i analiz medycznych, śledztwo zostało umorzone.
Pogrzeb i symboliczne pożegnanie
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 9 maja na gdańskim cmentarzu Srebrzysko. Sławomir Wałęsa spoczął obok swojego brata Przemysława. Obecna była najbliższa rodzina, a także przyjaciele i przedstawiciele lokalnych władz.
Wyrazy współczucia dla rodziny
Kondolencje byłemu prezydentowi złożył m.in. prezydent Torunia Paweł Gulewski. – Śmierć dziecka jest doświadczeniem szczególnie bolesnym i poruszającym, dramatem, wobec którego słowa wydają się niewystarczające – napisał w liście do Lecha Wałęsy, zapewniając o duchowym wsparciu i solidarności w trudnym czasie.