Śmieciowa debata za nami. kilka z niej wynikło, ale gmina Goleniów planuje kolejne

9 godzin temu

Niewiele, by nie powiedzieć nic nie dała wczorajsza, zorganizowana w magistracie debata dotycząca systemu gospodarowania odpadami na terenie gminy Goleniów.

Temat jest ważny, nośny, trudny, a iż część goleniowskich radnych miejskich nie zgodziła się na zaproponowaną niedawno przez burmistrza Krzysztofa Sypienia podwyżkę stawki za odbiór śmieci do 37 zł miesięcznie od osoby, zgłaszając liczne uwagi do efektywności całego systemu, ten, zgodnie z głośno wyrażanymi oczekiwaniami, debatę zorganizował, zapraszając do udziału w niej wszystkich chętnych do zabrania w niej głosu.

Sama dyskusja kilka jednak do tematu wniosła. Frekwencja specjalnie duża nie była, a jedynym bodaj ciekawszym jej akcentem była podjęta przez aktywnie biorącego udział w spotkaniu Mariusza Chilińskiego próba zachęcenia władz gminy do zainwestowania we własną, lokalną spalarnię śmieci, zasilającą przy tym gminę w ciepło. To miałoby pozwolić na znaczne obniżenie rachunków, warto też tu jednak zaznaczyć, iż propozycja nie została podparta żadnymi szacunkami finansowymi. A bez tych rzeczywiście trudno o racjonalne rozważenie wszystkich „za” i „przeciw”.

Prawdopodobnie nie będzie to ostatnia „śmieciowa” debata. Władze gminy, jak nam powiedział wiceburmistrz Piotr Wolny, podadzą niedługo harmonogram kolejnych spotkań, planują także spotkania z zarządcami nieruchomości, przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowych i sołectw. Tymczasem wciąż dostępna jest ankieta, w której wszyscy mieszkańcy Goleniowa i okolic mogą przedstawić swoje stanowisko w sprawie choćby metody naliczania opłat za odbiór śmieci. Do tej pory ankietę wypełniło ponad 600 osób, z których około 70% zasygnalizowało, iż jest za utrzymaniem systemu deklaratywnego (od osoby), przy jednoczesnym jego ulepszaniu i uszczelnianiu.

Idź do oryginalnego materiału