Z roku na rok Polacy są bardziej świadomi ekologicznie – wynika z badania EKObarometru 2023. Czy te deklaracje idą w parze z działaniem? Odpowiedzi udziela raport profesor Agnieszki Nawirskiej-Olszańskiej „Wakacje ze śmieciami, czyli co zostawiamy po sobie w miejscach wypoczynku” i nie napawa optymizmem. Autorka analizuje dane zebrane przez Stowarzyszenie EKO-UNIA i wskazuje na poważny problem, który wymyka się systemowi zarządzania odpadami – zaśmiecanie miejsc atrakcyjnych turystycznie.
Nikt nie chciałby spędzać urlopu na wysypisku, a jednak śmieci zalegające na plażach, w lasach, nad jeziorami i w parkach są nieodłącznym elementem wakacyjnego krajobrazu. Jakie rozwiązanie tego problemu proponuje system? Ustawa o odpadach z 14 grudnia 2012 roku definiuje odpady jako „każdą substancję lub przedmiot, których właściciel pozbywa się, zamierza się pozbyć lub do których pozbycia się jest obowiązany”. Nawirska-Olszańska zwraca uwagę na brak sformułowania „śmieci” zarówno w terminologii naukowej, jak i ustawodawczej. Semantyczna różnica wskazuje na lukę w myśleniu. W końcu „odpady” segregujemy, a „śmieci” zalegają na nielegalnych wysypiskach.
„Należałoby wprowadzić jeszcze pojęcia <<odpady turystyczne>> i <<śmieci turystyczne>>. Te pierwsze, w myśl tego, co zostało wcześniej napisane, są zbierane do odpowiednich pojemników, a następnie przetwarzane w adekwatny sposób. Natomiast śmieci turystyczne to wszystkie pozostałości po turystach i wypoczywających na szlakach, w lasach, nad brzegami rzek, jezior, nad morzem i wszędzie, gdzie przebywają wypoczywający.”
Palący problem „śmieci turystycznych” to przede wszystkim pozostałości po libacjach – szklane butelki, kapsle, pety papierosowe.
A także inne pamiątki po letnikach, czyli opakowania po jedzeniu, akcesoria grillowe, środki higieniczne i środki ochrony osobistej.
Działamy bez cenzury. Nie puszczamy reklam, nie pobieramy opłat za teksty. Potrzebujemy Twojego wsparcia. Dorzuć się do mediów obywatelskich.
Wzmocnij kampanie obywatelskie Instytutu Spraw Obywatelskich
Przekaż swój 1,5% podatku:
Wpisz nr KRS 0000191928
lub skorzystaj z naszego darmowego programu do rozliczeń PIT.
Co zalega w lasach? Co pływa w rzekach?
Śmieci w lasach można podzielić na drobne – pozostawione przez odwiedzających, zwykle rozproszone oraz większe – podrzucone z premedytacją, zwykle w skupiskach. Najliczniejsze znaleziska to opakowania spożywcze, artykuły związane z higieną osobistą, ale także śmieci pobudowlane i elektroniczne.
Ze zgromadzonych danych wynika, iż tereny chronione są mniej zaśmiecane.
Wśród 13 parków narodowych, które udzieliły informacji, tylko Świętokrzyski Park Narodowy zadeklarował usuwanie nielegalnych składowisk. Było to 55 680 litrów w 2021 roku, 22 280 litrów w 2022 i 102 260 litrów w 2023.
Kto jest za to odpowiedzialny? 49% to śmieci podrzucane przez okolicznych mieszkańców, 43% śmieci po grzybiarzach, spacerowiczach i turystach, 7% śmieci wyrzucane przez kierowców, 1% śmieci pozostawiane przy domkach letniskowych. Podobnie wygląda struktura zaśmiecenia wód, brzegów rzek i terenów nadmorskich. Śmiecą także wędkarze i osoby organizujące różnego rodzaju imprezy plenerowe, grille. Aż 41% respondentów deklaruje widok puszek po alkoholu nad jeziorami i nad morzem. Puszki i butelki nagminnie trafiają do wody. Właśnie wśród „śmieci turystycznych” znajduje się ogromna część śmieci najbardziej problematycznych – środki przeznaczone do higieny i ochrony, pety papierosowe, szklane butelki. Najbardziej niepożądanym i jednocześnie najliczniejszym znaleziskiem jest szkło. Konkretnie szklane butelki, „małpki”. Grupa Czysta Odra zauważa wzrost frakcji szklanej z 30 % do 50% na przestrzeni dwóch ostatnich lat.
„Każdego dnia ponad milion sztuk „małpek” sprzedaje się w Polsce do godz. 12-ej [sic!]. Kolejny milion, a czasami dwa, trafia do klientów w godzinach popołudniowych”.
Sympatia do tych małych buteleczek osiąga trend zwyżkowy, a ich sympatycy często opróżniają i pozostawiają je na terenach zielonych, w parkach, w miejscach przeznaczonych do wypoczynku.
Organizatorzy akcji Czysta Wisła, Czysta Odra zwracają uwagę, iż aż 80% śmieci w morzu pochodzi z lądu i spływa rzekami. A wśród „perełek”, odpadów mniej standardowych niż szklane butelki, sprzątający wolontariusze wymieniają: części samochodowe, wózki dziecięce, plastikowe zabawki, rowery, miski, wanny, hulajnogi elektryczne, uliczne kosze, ławki.
Śmieci – zagrożenie dla zwierząt i ludzi
Wszechobecne śmieci to nie tylko problem dla estety, ale zagrożenie dla środowiska, zwierząt i ludzi. Zalegające, rozkładające się odpady przenikają do gleby i wody, zanieczyszczając je. Szczególnie niebezpieczne są substancje ropopochodne obecne w śmieciach motoryzacyjnych lub trafiające do wody podczas mycia samochodu oraz rakotwórcze toksyny znajdujące się w niedopałkach papierosowych.
Niedopałki i gumy do żucia są ogromnym zagrożeniem dla ptaków. Zwierzęta mogą je połknąć, myląc z owocami lub owadami.
Szklane butelki, które wabią intensywnym zapachem lub, szczególne ciemne, wyglądają na dobre schronienie, okazują się śmiertelną pułapką dla owadów jaszczurek i gryzoni. Pozostałości po posiłkach i odpadki spożywcze są podwójnie problematyczne – z jednej strony zwierzę może się zatruć, a z drugiej oduczyć, jak zdobywać pokarm. Kaczki i łabędzie przystosowują się do wyjadania resztek pływających w wodzie, domagają się dokarmiania, zamiast jeść to, co powinny, czyli rośliny wodne, małże, ślimaki. Rezygnacja z naturalnego pożywienia na rzecz resztek spożywczych zaburza ekosystem, a poszukiwanie łatwego jedzenia na terenach zamieszkanych przez człowieka jest niebezpieczne zarówno dla zwierząt, jak i ludzi. Coraz częstszym widokiem są dziki zbliżające się do miast w poszukiwaniu śmieci.
Środki ochrony osobistej takie jak rękawiczki i maseczki to kolejny rodzaj pułapki – mniejszym zwierzętom bardzo łatwo się w nie zaplątać. Zagrożeniem dla człowieka jest też szkło zalegające w wodzie oraz to znajdujące się w lasach, na terenach zielonych, które razem z petami papierosowymi jest główną przyczyną pożarów.
„Tylko 5% wszystkich pożarów lasów jest spowodowanych przyczynami naturalnymi.” Pozostałe 95% jest związane z działalnością człowieka, spowodowane przede wszystkim wyrzucaniem szkła i niedopałków.
Z raportu wynika, iż za zaśmiecanie przestrzeni w głównej mierze odpowiedzialni są lekkomyślni turyści, przyjezdni i przejeżdżający. Śmieci pozostawiane w miejscach do tego nieprzeznaczonych liczy się w tonach. Tylko w 2023 roku na nielegalnych składowiskach w Kołobrzegu pojawiło się 96 ton śmieci, 84 tony w Gdańsku, 62 tony w Jeleniej Górze, 12 ton w Żywcu.
Poza kosztami ponoszonymi przez ekosystem ośrodków turystycznych, pojawiają się też ogromne koszty likwidacji nielegalnych składowisk, które ponoszą gminy. W 2023 roku w Gdańsku znajdowało się 115 nielegalnych wysypisk, 163 w Gdyni, 5 w Zakopanem, 3 w Mielnie. Opłacenie ich likwidacji w 2023 roku kosztowało Gdańsk 522 051 zł, Zakopane 2 061 zł, Mielno 3 000 zł, Stegnę 513 350 zł. Świętokrzyski Park Narodowy tylko w 2023 rok zapłacił za usunięcie śmieci 9 800 zł.
W Polsce kara za śmiecenie (zanieczyszczanie wody lub gleby w lasach, porzucanie odpadów w miejscach nieodpowiednich) wynosi od 500 zł wzwyż. Kodeks wykroczeń przewiduje dodatkowe zadośćuczynienie – obowiązek przywrócenia zaśmieconego miejsca do stanu poprzedniego. Kodeks karny określa konkretnie konsekwencje nieodpowiedniego postępowania z odpadami:„Kto wbrew przepisom składuje, usuwa, przetwarza, zbiera, unieszkodliwia, transportuje odpady lub substancje albo dokonuje odzysku odpadów lub substancji w takich warunkach lub w taki sposób, iż może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym, podlega karze więzienia od roku do lat 10”.
Niestety tak radykalne rozwiązania są wdrażane zwykle w przypadku najbardziej haniebnych występków – zatruwania środowiska, zaśmiecania terenów chronionych.
Zapraszamy na staże, praktyki i wolontariat!
Dołącz do nas!Rozwiązania
W jaki sposób można przeciwdziałać „wakacjom ze śmieciami”? Po pierwsze poprzez wprowadzenie systemu kaucyjnego, co z pewnością zniwelowałoby ilość wyrzucanego szkła i problem „małpkowy” Polega on na doliczeniu opłaty za zakup napojów w butelkach z tworzyw sztucznych, szklanych, metalowych puszkach oraz możliwości odzyskania tej opłaty po odniesieniu opróżnionego opakowania. O wprowadzenie systemu apelują nie tylko aktywiści ekologiczni. Idea cieszy się też dużym poparciem społecznym. Pomysł został przegłosowany przez sejm w lipcu 2023 roku, a we wrześniu podpisany przez prezydenta, jednak data jego wdrożenia jest odwlekana. Została przesunięta z 1 stycznia na 1 października 2025 roku.
Drugim krokiem jest zwiększenie dostępności PSZOK- ów (Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych). Letnicy mogą do nich oddawać: szkło, metal, papier, tworzywa sztuczne, elektrośmieci. Punktów jest zbyt mało, często funkcjonują tylko w określonych godzinach. Poprawienie ich funkcjonalności, zwłaszcza na terenach atrakcyjnych turystycznie, pomoże zniwelować ilość ponadprogramowych odpadów pozostawianych przez turystów.
Trzecim krokiem jest edukacja ekologiczna.
Mimo iż świadomość ekologiczna wzrasta, wiele stowarzyszeń i fundacji promuje ekoedukację, a dzieci w szkole zapoznają się z ideą nieśmiecenia, to wciąż nie wystarcza. Wiedza na tematy ekologiczne gwałtownie ulatuje z głów letników, którzy podczas wakacji zapominają o sprzątaniu i o wszystkim, czego się nauczyli. Istotne są więc rozwiązania prawne odciążające zaśmiecane gminy turystyczne. Chodzi na przykład o uwzględnianie w kosztach pobytu dodatkowych opłat za śmieci.
Co więcej, wypoczynek można połączyć z ideą turystyki zrównoważonej, czyli poszanowaniem środowiska i kultury odwiedzanego miejsca. Jej szersze założenia uwzględniają, potencjał ekonomiczny, dobrobyt lokalny, poziom jakości zatrudnienia i równowagi w branży turystycznej, zadowolenie turystów i miejscowej społeczności, bogactwo kulturalne, bioróżnorodność, poziom eksploatacji zasobów i czystość środowiska. Alternatywą może być ekoturystyka. Jest ona bardziej skoncentrowana na naturze, dba o jej dobro, a za cel przyjmuje podziwianie jej piękna.
Ważna jest też postawa obywatelska.
Nielegalne składowiska, zanieczyszczenie terenów zielonych należy zgłaszać bezpośrednio straży miejskiej lub przez funkcję “Zgłoś interwencję” na portalu mObywatel.
Ostatnim, ale nie ostatecznym rozwiązaniem są akcje organizowane przez wielu godnych naśladowania, świadomych, odpowiedzialnych obywateli oraz proekologiczne stowarzyszenia i fundacje. To oni stoją na pierwszym froncie walki o wakacje bez śmieci. Jednak ich wysiłek pozostaje jedynie kroplą w morzu potrzeb.
Zielony – kolor nadziei
Wolontariuszom Czystej Polski zależy na urlopie bez śmieci. Stowarzyszenie od 2012 roku promuje ochronę środowiska i edukację ekologiczną, a jego flagowe projekty to Czyste Tatry, Czysty Bałtyk oraz Czyste Lasy. Z pewnością zależy też 23 milionom uczestników wszystkich edycji akcji Sprzątanie Świata – Polska, którzy od 1994 roku wspierają inicjatywę Miry Stanisławskiej-Meysztowicz.
Polskie plaże są piękniejsze dzięki akcjom Czysta Odra i Czysta Wisła.
Kolejni bohaterowie to Trash Hero Wrocław oraz nieformalna wrocławska inicjatywa SprzątaMy ze świadomością. Działalność zapoczątkowana przez Ewelinę Panek ma na koncie tony zebranych odpadów, ale także zwiększanie świadomości społecznej na temat degradacji środowiska. „Akcja sprzątania kilkukrotnie odbyła się także w Narodowe Święto Niepodległości, co miało zwrócić uwagę na fakt, iż troska o ojczyznę i patriotyzm mogą zostać wyrażone na różny sposób, a jednym z nich jest dbanie o dobra przyrodnicze i tereny zielone.”
Źródła:
[1] A. Nawirska-Olszańska, „Wakacje ze śmieciami, czyli co zostawiamy po sobie w miejscach wypoczynku”,Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA, Wrocław 2024.
[2] EKObarometr, 2023 [data dostępu: 03.12.2024]
[3] P. Bajdor, J.K. Grabara, „Turystyka zrównoważona – przegląd literatury i charakterystyka”, Wydawnictwo Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, Katowice 2012.