Eldorado się kończy, oficerowie służb specjalnej troski szukają nowego pana. Dochodzą do nas głosy o coraz większym rozprężeniu w tak zwanych służbach. Narobiły tyle biznesów, tyle kasy poleciało, iż mają ochotę oderwać się już od Kaczyńskiego i zastanowić co można robić dalej.
Pisowskie służby znajdują się w fazie kompletnego rozprężenia. Byłoby to choćby śmieszne, gdyby nie fakt, iż po Polsce hasają prawdopodobnie swobodnie rosyjscy szpiedzy oraz ich kolaboranci z różnych partii i nie dzieje się nic, zupełnie jakby komuś zależało, żeby mogli swobodnie działać.
PiS uchwalił tylko ustawę, która ma im pomóc zamykać przeciwników politycznych, w szczególności ma to być straszak na Konfederację, której kilku posłów ma takie czy inne kontakty albo powiązania. Ma to także być straszak na własnych posłów…