Erupcja wulkanu Lewotobi Laki Laki na indonezyjskiej wyspie Flores. Agencja AP poinformowała, iż podczas wybuchu powstała ogromna chmura gazów i pyłów sięgająca 18 kilometrów. Z powodu erupcji wiele linii lotniczych odwołało lub wstrzymało loty na popularną wyspę Bali, która leży w pobliżu.
Słup dymu na 18 kilometrów. Odwołane loty na rajską wyspę
Do erupcji wulkanu Lewotobi Laki-Laki doszło w poniedziałek ok. godz. 11:05 czasu lokalnego. Agencja AP informuje, iż wybuch, do którego doszło na indonezyjskiej wyspie Flores, wyrzucił gazy i pyły na wysokość 18 km. Potoki lawy spłynęły na odległość ok. pięciu kilometrów. Władze wprowadziły strefę zagrożenia.
ZOBACZ: Na włoskiej wyspie wprowadzono zakaz. "Czas powiedzieć dość"
Muhammad Wafid, szef Geology Agency, oznajmił, iż z zagrożonej strefy ewakuowano już mieszkańców i turystów. Wraz z rozwojem sytuacji strefa musiała zostać poszerzona. Już w połowie czerwca, z powodu coraz częstszych erupcji wulkanu, "czerwona strefa" zwiększyła się do czterech kilometrów.
Wybuch na popularnej wyspie. Pyły wyrzucone na 18 km
AP przypomina, iż kolumna pyłu była najwyższa od czasu erupcji Lewotobi Laki Laki z listopada 2024 roku. Wówczas wybuch zabił dziewięć osób, a kilkadziesiąt ranił. "Erupcja tej wielkości niesie większe zagrożenia, wpływa też na lotnictwo" - przestrzegł Wafid.
ZOBACZ: Pożar stacji energetycznej w Warszawie. Mieszkańcy usłyszeli wybuch
Z powodu utrzymującego się pyłu wulkanicznego wiele linii lotniczych odwołało loty na popularna wyspę Bali, która jest częścią tego samego archipelagu, co wyspa Flores. Linie lotnicze Quantas, Jetstar oraz Virgin Australia poinformowały z kolei o zawieszeniu części połączeń. Mimo to, australijski serwis ABC podaje, iż lotnisko na Bali funkcjonuje normalnie.
W Indonezji, położonej na aktywnym sejsmicznie "Pierścieniu Ognia", znajduje się 120 aktywnych wulkanów. Najbardziej niestabilny z nich - Merapi na gęsto zaludnionej Jawie, wybuchł w 2010 r. zabijając 353 osoby i wymuszając ewakuację 350 tys. mieszkańców.
