Stawili się tam czołobitnie,
Krzyknęli: „Sława Ukrainie”,
Wszak wielka дружба teraz kwitnie,
Niech дружба nigdy nie przeminie.
Już wszyscy klepią się po plecach,
Witają czule na niedźwiedzia,
Następnie uczestniczą w wiecach,
Gdzie główny gość tam tak powiedział:
Wy nasi bracia od pokoleń,
Miłość braterska nas jednoczy,
Ja w swoim kraju nie pozwolę,
By Was Wołyniem kłuto w oczy.
Na wojnie przecież jak na wojnie,
Trzeba zrozumieć Waszą rację,
Że czasem trzeba działać zbrojnie,
Musicie dbać o własną nację.
Czasem się w moim kraju zdarzy,
Że ktoś wysuwa oskarżenia,
Że w swej przemowie słów nie waży,
Ja wówczas daję napomnienia.
Dziś uroczyście deklaruję,
Że my jesteśmy słudzy Wasi,
Wam oręż naszą ofiaruję,
Tak jak to czynią Anglosasi.
Złożyli kwiaty dla Bandery,
I dla Romana Szuchewycza,
Piękny to gest był, oraz szczery –
Wybrzmiały słowa Wjatrowycza.
Potem był obiad i toasty,
Strzelały korki od szampana,
Młode przybyły tam niewiasty,
Zaczęły siadać na kolana.
Dziewczyny piękne, z seksapilem,
Każda powinność swoją znała,
Że mają uprzyjemniać chwile,
By delegacja euforia miała.
Wódkę Nemiroff chwalą goście,
Kawiorem sobie zagryzają,
Coraz komenda: kielich wznoście
I do dna wszyscy wypijają.
Stół zastawiony jest bogato,
Przeróżne dania i napoje,
Lecz to nasz kraj załaci za to,
Bo oni teraz toczą boje.
Miliardy do nich od nas płyną,
Z Zachodu ciągle mają wsparcie,
Wszyscy przejęci Ukrainą,
By kraj broniła swój zażarcie.
Przy stole wszyscy już weseli,
Wódka się leje nieustannie,
Nie jeden już się tu ośmieli,
Swą propozycję złożyć pannie.
Wtem Szef Bezpieki wszedł do sali,
Rzekł: Drodzy goście już jest pora,
Byście się teraz zapoznali,
Z nowym tematem разговора.
Mam tu bogatą filmotekę,
Przez braci Rysicz sporządzoną,
Mieli zlecone przez Bezpiekę,
By filmy z wami nakręcono.
Do domów uciech w waszym kraju,
Zarowno teraz, jak przed laty,
Liczni Notable przybywają,
Więc mamy na was kompromaty.
Zapraszam więc do drugiej sali,
Obsługa kina już otwiera,
Chcę byście się pooglądali,
W roli głównego bohatera.
Wśród gości wielka konsternacja,
Miny im zrzedły niepomiernie,
Tak zakończyła się libacja,
Lecz muszą się zachować wiernie.
Udają, iż to ich też bawi,
Że sprawa ta jest bez znaczenia,
Że w żadnej mierze to nie sprawi,
W дружбе jakiegoś przeciążenia.
Tuż po seansie na lotnisko,
Bo czas już wracać do Warszawy,
Wiedzą Notable teraz wszystko,
Jak wyglądają różne sprawy.
Antoni Wysocki