Co mają ze sobą wspólnego statystyki, sondaże i bańki medialne? Praktycznie wszystko. Ale czy jesteśmy od tego lepiej poinformowani i możemy wyciągnąć własne wnioski? Niekoniecznie. Cały czas wielu z nas nie wie, iż każdego dnia jesteśmy bombardowani informacjami, które mają nas ustawić tak, jak część twórców informacji sobie życzy. Nigdy wcześniej w historii świata żaden człowiek nie miał dostępu do tak dużej liczby informacji. Nie ważne, czego dotyczą te informacje, czy życia społecznego, czy politycznego, czy naukowego. Dziś każda informacja jest na wyciągnięcie ręki, a choćby dostaniemy ją bez wyciągania naszej ręki. Niektóre wręcz są tworzone po to, by dostać się do naszego umysłu, choćby jeżeli takiej informacji nie potrzebujemy. Dlaczego tak się dzieje? Z różnych powodów. Ale najczęściej chodzi o to, aby człowiek myślał i postępował tak, jak chce twórca treści, ewentualnie ten, kto wytworzenie określonej treści zleca. Musimy mieć świadomość, iż nie wszystko co jest nam przedstawiane, jest prawdą. A choćby jeżeli jest prawdą, to czy nie jest tak przetworzone, aby wywołać w nas odpowiednie wrażenie i opinię. Stąd tak ważne jest, aby wiedzieć, jak i po co tworzy się treści oraz informacje. Dziś właśnie temu tematowi poświęcam swoje słowo po niedzieli. Bo przed nami czas najgorszy. Wyd
Słowo po niedzieli: Statystyki, sondaże i bańki medialne
fakty.bialystok.pl 1 miesiąc temu
- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Słowo po niedzieli: Statystyki, sondaże i bańki medialne
Powiązane
Janina Ochojska uderza w rząd. "To droga na skróty"
9 godzin temu
Widać głęboką hipokryzję Trzaskowskiego
11 godzin temu
Co jest nie tak z Trzaskowskim?
11 godzin temu
Chciał zdejmować krzyże, teraz... kolęduje z TVN w kościele
13 godzin temu
Polecane
Pogoń w żałobie. Zmarła legenda klubu
8 godzin temu
Zmarł Piotr Karczmarz [81 lat]
10 godzin temu
Świętujemy rocznicę zwycięskiego powstania
10 godzin temu