Ślepe służby PiS. Dlaczego nie ścigano Tomasza Szmydta

1 tydzień temu
W państwie Prawa i Sprawiedliwości służby specjalne koncentrowały się głównie na politykach opozycji. Dlatego Tomasz Szmydt, najprawdopodobniej białoruski agent, mógł działać spokojnie.
Idź do oryginalnego materiału