Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński poinformował, iż prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie słów wypowiedzianych w sobotę przez Roberta Bąkiewicza. Podczas sobotniego wiecu Prawa i Sprawiedliwości, mówił on m.in. o przeciwnikach politycznych jako "chwastach", które trzeba "z polskiej ziemi powyrywać".
Śledztwo po słowach Roberta Bąkiewicza. Mówił o "wyrywaniu chwastów"

Robert Bąkiewicz przemawiał podczas wiecu zorganizowanego przez Prawo i Sprawiedliwość, otoczony przez członków tzw. Ruchu Obrony Granic, którzy trzymali papierowe kosy. Podczas wydarzenia mówiono m.in. o sprzeciwie wobec nielegalnej migracji i umowie z Mercosurem. Podczas manifestacji przemawiali politycy PiS, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński, apelujący o odwołanie rządu.
Bąkiewicz mówił o "wyrywaniu chwastów". Wszczęto śledztwo
Bąkiewicz podczas swojego przemówienia mówił m.in. o przeciwnikach politycznych, którzy "próbują nas zastraszyć", nazywając ich "chwastami", które "trzeba z polskiej ziemi powyrywać".
ZOBACZ: Donald Tusk uderza w PiS. "Pośmiejemy się razem"
- Nie bójcie się tego, iż oni próbują nas zastraszyć. Nie bójcie się prokuratur, sądów, ci ludzie zapłacą za to cenę. I ta droga na Grunwald musi być taka, iż sprawiedliwość musi zapaść, iż te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tę ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły - mówił o przeciwnikach politycznych polityk.
W poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, iż w sprawie wypowiedzianych słów zostało wszczęte śledztwo.
"Po nienawistnym wystąpieniu Bąkiewicza na demonstracji PiS, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo pod kątem nawoływania do popełnienia zbrodni. Nikt z notabli PiS nie interweniował. Nikt." - napisał w portalu X szef MSWiA.
Słowa Roberta Bąkiewicza. Jest reakcja szefa MSWiA
Bąkiewicz podkreślał, iż ROG krzyczy "kosy na sztorc" w odwołaniu do historycznych polskich powstań i insurekcji.
ZOBACZ: Polacy ocenili rządy Donalda Tuska. Najnowszy sondaż
- To lud broni Polski, własnego bezpieczeństwa, własnych rodzin. Bronimy dzisiaj granic. Bronimy się przed przed masową migracją (...), która próbuje zniszczyć polski naród - stwierdził.
Warszawska prokuratura wszczęła z urzędu śledztwo w sprawie czynu publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni. Bąkiewiczowi za ten czyn grozi do trzech lat więzienia.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
