Sławosz Uznański wrócił. Polski astronauta: Śniłem o nieważkości w samolocie!

1 tydzień temu

Polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski, który spędził historyczne 20 dni na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) w ramach przełomowej misji Ax-4, jest już bezpieczny w Polsce. Jego powrót to nie tylko symboliczne zakończenie pionierskiego lotu, ale też najważniejszy moment, by podzielić się bezcennym doświadczeniem życia i pracy poza ziemską grawitacją. Dr Uznański, w wywiadzie dla RMF FM i Radia RMF24, ujawnił zaskakujące szczegóły aklimatyzacji po powrocie, w tym niezwykłe sny o nieważkości, które towarzyszą mu choćby po opuszczeniu orbity. Jego relacje rzucają nowe światło na wyzwania i fascynację związaną z podbojem kosmosu, jednocześnie podkreślając pilną potrzebę stymulowania dialogu o nauce i technologii.

Życie poza grawitacją: Tęsknota i zaskakujące sny po powrocie

Powrót na Ziemię po długim pobycie w stanie nieważkości to dla astronautów proces wymagający złożonej adaptacji, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski otwarcie przyznaje, iż tęskni za Kosmosem, a jego doświadczenia z orbity wciąż silnie oddziałują na jego codzienne życie. „To było niesamowite doświadczenie i niesamowity widok, ale też bardzo dużo ciężkiej pracy, którą wykonaliśmy w te 20 dni” – podkreśla. Najbardziej intrygującym efektem tej tęsknoty są sny o nieważkości, które zaskakują go w najbardziej prozaicznych sytuacjach. „Wracając samolotem do Polski, obudziłem się w nocy, chciałem się odepchnąć i dolecieć do drzwi. Niestety tak się już nie dało” – wspomina z uśmiechem polski astronauta. To świadectwo niezwykłej adaptacji mózgu do ekstremalnych warunków i siły, z jaką doświadczenie orbitalne potrafi wpłynąć na ludzki umysł i ciało, choćby po powrocie do ziemskiej grawitacji.

Dzień Polaka na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej: Rygor, badania i eksperymenty

Pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej to nieustanna, intensywna praca, której rytm dyktują precyzyjne procedury i ścisłe harmonogramy. Dr Uznański zdradza, iż jego dni na orbicie były wypełnione zadaniami od świtu do nocy, co często przenosiło się choćby na jego sny. „W Kosmosie miałem tak dużo pracy, przeglądania procedur, rozmów, nagrań, przygotowywania się na kolejny dzień, przeprowadzania eksperymentów naukowych i technologicznych, iż śniłem tam o kolejnym dniu: co się będzie działo” – opowiada. Typowy dzień na ISS rozpoczynał się około godziny 6:00 rano, po czym następował czas na toaletę i śniadanie. Regularne pobieranie krwi co kilka dni było standardową procedurą medyczną. Kluczowym elementem były codzienne konferencje z pięcioma centrami operacyjnymi na Ziemi, zapewniające stałą koordynację i wsparcie. Następnie rozpoczynała się intensywna praca, określana jako „czerwona linia”, często przerywana jedynie szybkim posiłkiem. Dzień kończył się około 20:00 wieczorną konferencją podsumowującą, co podkreśla rygor i dyscyplinę wymaganą od astronautów do realizacji kompleksowego programu badawczego.

Widoki z orbity i bezpieczeństwo misji: Ziemia z innej perspektywy

Mimo ogromu pracy i ścisłego harmonogramu, momenty kontemplacji były nieodłączną częścią kosmicznego doświadczenia, oferując unikalną perspektywę na naszą planetę. „Wyjrzeć przez okno i spojrzeć na Ziemię – to niesamowity moment. Ten świat wcale nie jest taki duży” – dzieli się swoimi refleksjami dr Uznański. Perspektywa z orbity zmienia postrzeganie naszej planety, uwypuklając jej kruchość, piękno i jedność, wolną od granic. Misje kosmiczne, choć fascynujące, wiążą się z inherentnym ryzykiem, szczególnie podczas kluczowych faz lotu. Zapytany o to, co jest bardziej niebezpieczne – start czy lądowanie – astronauta odpowiedział: „Jedna i druga faza lotu jest dynamiczna i niebezpieczna, natomiast obie poszły bez żadnego problemu”. To świadczy o najwyższym poziomie bezpieczeństwa, precyzji i zaawansowania technologicznego, z jakim są przeprowadzane współczesne loty kosmiczne, minimalizując potencjalne zagrożenia dla załogi i misji.

Misja Ax-4 i jej znaczenie dla Polski: Stymulowanie dialogu o przyszłości

Misja Ax-4, w której uczestniczył Sławosz Uznański-Wiśniewski jako pierwszy polski astronauta komercyjny, była przełomowym momentem dla polskiej nauki i technologii kosmicznej. Po powrocie z orbity 16 lipca, astronauta najpierw udał się do Kolonii na rehabilitację i badania, a następnie wrócił do Polski. Jego obecność w kraju jest kluczowa dla stymulowania dialogu o technologii i nauce, co sam Uznański gorąco podkreśla. Misja ta nie tylko przyczyniła się do rozwoju międzynarodowych badań naukowych prowadzonych na ISS, w tym eksperymentów polskich naukowców, ale także zainspirowała kolejne pokolenia do zainteresowania się karierą w dziedzinach STEM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka). Powrót Uznańskiego symbolizuje rosnącą rolę Polski w globalnym sektorze kosmicznym i otwiera nowe perspektywy dla krajowych innowacji, pokazując, iż polscy naukowcy i inżynierowie mają realny wpływ na przyszłość eksploracji kosmosu.

Read more:
Sławosz Uznański wrócił. Polski astronauta: Śniłem o nieważkości w samolocie!

Idź do oryginalnego materiału