Klasyk mawiał: „Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą” i chociaż nikt rozsądny nie będzie porównywał Josepha Goebbelsa do Sławomira Mentzena, to sam fakt posługiwania się tą metodą nie budzi najmniejszych wątpliwości. Konfederacja z oczywistych względów musi rywalizować z największą partią prawicową, jaką jest PiS, a polityka to sport dla bardzo brutalnych chłopców, niemniej jednak nie warto kibicować tym, którzy najzwyczajniej w świecie kłamią i na kłamstwie próbują budować swoją wiarygodność. Sławomir Mentzen kolejny raz prymitywnie zakłamuje rzeczywistość i stawia fałszywe zarzuty politycznej konkurencji.
O co dokładnie chodzi? O propagandowe bzdury opowiadane przez TVN24, Gazetę Wyborczą i Donalda Tuska razem z całą „koalicją 13 grudnia”, na temat 366 000 nielegalnych imigrantów ściągniętych do Polski.
Jednak pojawiliśmy się na manifestacji PiS przeciwko imigracji
PiS manifestujący przeciwko imigracji jest tak wiarygodny, jak Tusk chwalący się zaporą na granicy z Białorusią.
W obu tematach Tusk z Kaczyńskim są siebie warci.
Może dlatego przyszło tak mało ludzi? pic.twitter.com/KdeW6ZbMUh
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 11, 2025
W tym jest tyle prawdy, co we wspomnianym TVN24 i Gazecie Wyborczej, ale robiąca wrażenie liczba połączona ze strachem Polaków przed tym, co się dzieje w krajach Zachodniej Europy, czy Szwecji, tworzy piorunującą mieszankę wybuchową, z czego propagandyści doskonale zdają sobie sprawę. Na początek warto sobie uświadomić, iż tylko siedem miast w Polsce ma więcej niż 366 000 ludności, a najbliżej tej liczby jest Szczecin. Gdyby prawdą było to, iż PiS ściągnął do Polski tylu uchodźców, w domyśle przestępców i gwałcicieli, to od lat mielibyśmy w naszym kraju dokładnie takie same problemy, jak Francja, Niemcy, Szwecja. Czy tak się stało? Bogu dziękować w najmniejszym stopniu nic podobnego w Polsce nie występuje i to z bardzo prostej przyczyny!
366 000 do Polski wjechało i z Polski wyjechało, bo ta magiczna liczba dotyczy tylko i wyłącznie wiz pracowniczych. Co więcej były wydawane jedynie wizy typu C i D, pierwsza pozwala na pobyt nie dłuższy niż 90 dni, druga maksymalnie przez rok. Porównywanie pracowników z Bangladeszu, Indii, Kazachstanu, Nigerii albo Turcji, których zwyczajnie brakuje na polskim rynku pracy, do nielegalnych „uchodźców” zalewających Europę, to „prawda goebelsowska” w czystej postaci. W Internecie dostępne są wszelkie dane dotyczące całkowicie niegroźnego i korzystnego dla Polski zatrudniania obcokrajowców, dzięki którym powstają nowe inwestycje i rozwijają się polskie przedsiębiorstwa, wystarczy po nie sięgnąć.
Inną „prawdą goebelsowską” jest twierdzenie, iż w czasie rządów PiS dochodziło do masowego kupowania wiz na afrykańskich bazarach. Tymczasem choćby sejmowa komisja śledcza, powołana przez „koalicję 13 grudnia”, doszukała się jedynie 358 potwierdzonych przypadków związanych z naruszeniem procedury wizowej i żaden nie dotyczył sprzedaży na afrykańskich bazarach. Znamienne jest to, iż te fałszywe zarzuty nagłośnił TVN24 znany z tysiąca kłamstw i manipulacji. Reportaż TVN24 z afrykańskiego bazaru został zdemaskowany i obśmiany na wszystkich portalach społecznościowych.
Wszystko co chcielibyście wiedzieć o ugandyjskiej aferze z polskimi wizami, ale nie dowiedzieliście się tego z @tvn24, bo pracownikom tej stacji nie chciało się być dziennikarzami. Zapraszam do lektury wątku: pic.twitter.com/xtibs8Qx68
— Emilia Kamińska (@EmiliaKaminska) September 25, 2023
Sławomir Mentzen ma prawo lub raczej obowiązek walczyć o jak najlepszy wynik dla swojej partii, ale gdy posługuje się ordynarnym kłamstwem, to idzie drogą wybrukowaną przez TVN24 i Gazetę Wyborczą, na której wcześniej, czy później się potknie i zęby sobie wybije. Rząd Zjednoczonej Prawicy popełnił wiele grzechów, w tym dwa śmiertelne związane z pandemią i polityką wobec Ukrainy, zarówno Konfederacja, jak i jej lider, mają wiele obszarów do uczciwego krytykowania konkurencji. Sięgają jednak po polityczny cep i machają nim na oślep, co nigdy nie kończy się dobrze. jeżeli partia uchodząca za prawicową posługuje się metodami lewackich mediów, to zrównuje swoją wiarygodność do tego samego poziomu.
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!