Ślady Pińczowa w Krakowie – cz. 2

3 tygodni temu

Dom Pińczów – czyli pałac Jana Głowacza

Sławna rezydencja polskich królów oraz katedra to jedynie 1/3 część Wzgórza Wawelskiego. Pod koniec średniowiecza jego przestrzeń była mocno zabudowana. Posadowione tu były kościoły, domy duchownych, rezydencje rycerskie.

Do dziś zachowały się trzy pałace, połączone na początku w XVIII wieku w jedną całość (poprzez nadbudowanie do spójnej wysokości), pełniącą pierwotnie funkcję Seminarium. Autorem przebudowy, w trakcie której dodano widoczny na zdjęciu ganek, był Kacper Bażanka.

Pałac Oleśnickich nazywany Pińczowem, bo o nim będziemy mówić, to pałac Jana Głowacza – rodzonego brata potężnego kardynała Zbigniewa Oleśnickiego. Wybudowany został na początku XV wieku.

Przejął on miano gniazda rodowego Oleśnickich. Składał się z dwóch bardzo wysokich kondygnacji. Na parterze ulokowano reprezentacyjną aulę. Do jej ogrzewania wykorzystano pomysł rodem z czasów cesarstwa rzymskiego. Ogrzewano ją z piwnic przy użyciu hypocaustum, którego pozostałości widoczne są pod szybą, zamontowaną specjalnie w tym celu w podłodze jednego z pomieszczeń. Jak na owe czasy był to luksus. Na jego zastosowanie rzadko się decydowano choćby w królewskich komnatach. A o ile już, to tylko w nielicznych pomieszczeniach.

W ramach gruntownej renowacji, przeprowadzonej na początku XXI stulecia, wyeksponowano i odtworzono ślady pierwotnej, XV-wiecznej postaci trzech pałaców, a także historyczne elewacje z czasów Władysława Jagiełły i Kazimierza Jagiellończyka.

Średniowieczne okna Domu Pińczów

Dom Pińczów od strony zewnętrznej

Idź do oryginalnego materiału