Tożsamość i Demokracja, nieistniejąca już skrajnie prawicowa grupa w Parlamencie Europejskim, miała w latach 2019–2024 zdefraudować ponad 4,3 mln euro unijnych funduszy, wynika z raportu finansowego Parlamentu Europejskiego, do którego dotarła gazeta „Le Monde” oraz inne media.
Wstępny audyt wskazuje na podejrzane nieprawidłowości w wydatkowaniu środków unijnych przez osoby powiązane z Tożsamością i Demokracją (ID), w tym francuskie Zjednoczenie Narodowe (RN) Marine Le Pen. Fundusze te miały służyć bieżącej działalności grup politycznych.
Jak podają „Le Monde”, niemiecki tygodnik „Die Zeit” oraz austriackie czasopismo „Kontraste”, chodzi m.in. o fikcyjne umowy o świadczenie usług, a także nieprawidłowe procedury przetargowe oraz darowizny na rzecz stowarzyszeń niezwiązanych z działalnością parlamentarną, ale powiązanych z postaciami skrajnej prawicy.
Były sekretarz generalny ID Philip Claeys zaprzeczył zarzutom i bronił zawartych umów. – Wszystkie płatności z ostatnich pięciu lat zostały należycie udokumentowane, uzasadnione i skontrolowane – powiedział w rozmowie z „Le Monde”.
Nowe oskarżenia pojawiły się zaledwie kilka miesięcy po tym, jak paryski sąd uznał Marine Le Pen za winną wyłudzania funduszy na fikcyjne zatrudnianie asystentów europosłów (sprawa jest w toku, wniesiono apelację). Nowe dochodzenie nie tylko pogłębia wizerunkowy kryzys jej partii, ale też wywołuje zarzuty o polityczną motywację działań sądowych.
– Mogą istnieć pewne rozbieżności administracyjne z Parlamentem Europejskim i spróbujemy je – po raz kolejny – rozwiązać – powiedziała wczoraj (3 lipca) Le Pen na antenie francuskiego radia RTL.
Umowy aktywistów RN
Dwie francuskie firmy – Unanime i e-Politic – powiązane z osobami bliskimi Le Pen i skrajnie prawicową grupą studencką GUD, otrzymały od ID ponad 3 mln euro. Audytorzy podejrzewają, iż środki te mogły zostać wykorzystane w sposób niezgodny z przeznaczeniem.
Unanime, firma związana z wieloletnim współpracownikiem RN Frédérikiem Chatillonem, otrzymała kontrakt bez udziału w formalnym przetargu. Firma rzekomo nie posiadała zdolności produkcyjnych do druku i jedynie pośredniczyła w zlecaniu usług podwykonawcom, pobierając przy tym marżę – szacunkowo 260 tys. euro na koszt unijnego podatnika.
Claeys bronił wyboru Unanime jako partnera i zaprzeczył, by doszło do naruszeń procedur przetargowych. Z kolei e-Politic, przedsiębiorstwo kierowane przez byłego działacza RN, również miało otrzymać kontrakty na usługi komunikacyjne bez zachowania zasad uczciwej konkurencji.
Kto ponosi odpowiedzialność?
Grupa ID zakończyła działalność w lipcu 2024 roku, wraz z końcem IX kadencji Parlamentu Europejskiego (2019–2024). Proces zamykania jej księgowości wciąż trwa, dlatego, jak poinformował rzecznik PE, „na tym etapie jest zbyt wcześnie na jakiekolwiek komentarze”.
Komisja kontroli budżetowej Parlamentu może przekazać sprawę do Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), a także do Prokuratury Europejskiej, odpowiedzialnej za ściganie poważnych przestępstw finansowych z udziałem funduszy UE. Obie instytucje, poproszone o komentarz, nie odniosły się do sprawy.
Grupa Patrioci dla Europy, dokąd trafiło większość partii z ID, ani RN również nie udzielili komentarza.