Skończyło się na strachu. Gmina Kobierzyce o sytuacji na Ślęzie

1 dzień temu

o ile chodzi o gminę Kobierzyce, oczywiście mieliśmy zagrożenie główne w miejscowości Ślęza. Natomiast od wczoraj ten poziom wody na wodowskazie na Ślęzie opadł o ponad 20 cm, czyli wydaje się, iż jesteśmy po tej bezpiecznej stronie. W gminie Kobierzyce na tę chwilę bez strat, o ile chodzi o materialne straty ludności. Lekkie podlania, tak jak zawsze, pól, natomiast nie jakieś nieruchomości, nie zabudowa, nie domy, nie mieszkania – mówi Piotr Kopeć, wójt gminy Kobierzyce.

Przez ostatnie dni wzdłuż Ślęzy trwały ciężkie prace.

Wielki ukłon dla mieszkańców Ślęzy i okolic. Pomimo tego, iż ta woda nie była aż tak wysoka jak w 1997 roku, to mieszkańcy stanęli na wysokości zadania i usypali dodatkowe umocnienia wałów wzdłuż rzeki Ślęza, w miejscowości Ślęza. Te prace były wczoraj jeszcze kontynuowane i dzisiaj będą prawdopodobnie kończone. Tak, żebyśmy byli pewni, iż wał wytrzyma – dodaje wójt gminy.

Decyzje o tym co następne zapadną już po powrocie wody do normalnego poziomu.

Na tę chwilę zastanawiamy się co dalej, natomiast myślę, iż decyzje w tej sprawie będą podejmowane, już jak woda przejdzie. Jeszcze bądźmy uważni przez jakiś czas, bo wiemy, iż we Wrocławiu jest bardzo wysoki poziom wody, też on się rozkłada w dłuższym czasie. No i trzeba poczekać na wszystkie tutaj wodowskazy, żeby nas uświadomiły, iż wszędzie rzeczywiście jest tendencja spadkowa – podsumowuje wójt Piotr Kopeć.

Mieszkańcy gminy Kobierzyce adekwatnie od razu ruszyli do pomocy tym bardziej poszkodowanym.

Gmina Kobierzyce od kilku dni organizuje pomoc i zbiórkę rzeczy najpotrzebniejszych dla osób poszkodowanych w trakcie powodzi. Widzimy tutaj duże zaangażowanie i pomoc mieszkańców, co niezmiernie nas cieszy. Mamy kilka punktów takiej zbiórki. Są to wszystkie szkoły publiczne na terenie gminy, jest to Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, a także KOSIR, czyli Kobierzycki Ośrodek Sportu i Rekreacji, który operacyjnie koordynuje całe przedsięwzięcie i do późnych godzin nocnych działa. Można tam przywozić też produkty indywidualnie, serdecznie zapraszamy – wyjaśnia zastępczyni wójta Anna Dudarska.

Władze gminy są w kontakcie ze sztabami kryzysowymi na terenach najbardziej dotkniętych żywiołem i na bieżąco aktualizują listę potrzebnych produktów.

Ta sytuacja się zmienia na terenach zalanych i potrzeby również. Tak iż na początku były to najpotrzebniejsze produkty spożywcze. w tej chwili wiem, iż jeszcze są problemy z wodą, ale potrzebujemy także takich środków higienicznych, których zużycie ciągle jest stałe i się jakby nie kończy. Natomiast oczywiście będziemy reagować na bieżąco, być może w kolejnym etapie będą potrzebne takie działania, które wspomogą powodzian już w takim codziennym funkcjonowaniu – dodaje zastępczyni wójta gminy.

Idź do oryginalnego materiału