Skarga na decyzję środowiskową opóźnia budowę elektrowni jądrowej na Pomorzu – władze uspokajają

Skarga do WSA – spodziewana przeszkoda na drodze do atomu

Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz poinformowała, iż region jest na etapie wydawania pozwolenia na pierwszy etap prac przygotowawczych dla budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Proces utrudnia skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) na decyzję środowiskową, ale – jak podkreśliła wojewoda – władze Pomorza były na taki scenariusz przygotowane.

– Komplikuje to procedurę, ale jest to naturalne przy realizacji tak dużych inwestycji – powiedziała Rutkiewicz po podpisaniu w KPRM umowy pomostowej z konsorcjum Westinghouse-Bechtel.

W sierpniu 2024 r. spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) złożyła wniosek o pozwolenie na prace przygotowawcze. w tej chwili trwa również kluczowa procedura środowiskowa, której znaczenie dla mieszkańców i środowiska wojewoda wielokrotnie podkreślała.

Morze Bałtyckie i nowe wyzwania dla regionu

Rutkiewicz przypomniała o ważnych kwestiach związanych z ochroną środowiska, w tym obawami dotyczącymi wpływu inwestycji na Morze Bałtyckie.

– Chcemy mieć pewność bezpieczeństwa tej inwestycji – zaznaczyła wojewoda.

Dodała, iż projekt elektrowni to nie tylko wyzwania, ale i szansa dla regionu. Szacuje się, iż w szczycie budowy na Pomorze przyjedzie choćby 10 tysięcy pracowników, co znacząco wpłynie na lokalny rynek usług hotelarskich oraz rozwój szkolnictwa zawodowego i wyższego.

Skarga Bałtyckie-SOS – co oznacza dla projektu?

Skargę na decyzję Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska złożyło stowarzyszenie Bałtyckie-SOS. Jednak Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) podkreśliło, iż złożenie skargi nie wstrzymuje wykonania decyzji środowiskowej ani kontynuowania inwestycji.

Przypomnijmy, iż decyzja GDOŚ z 16 stycznia 2025 r. utrzymała w mocy część decyzji środowiskowej dla projektu w gminie Choczewo (Lubiatowo-Kopalino), uchylając jej wybrane fragmenty.

Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce, oparta na technologii AP1000 firmy Westinghouse, ma według harmonogramu rozpocząć dostarczanie energii do krajowego systemu elektroenergetycznego w 2036 roku. Rozpoczęcie budowy planowane jest na 2028 rok.

Obecnie spółka PEJ i Bechtel prowadzą na miejscu prace geologiczne, wykonując odwierty o łącznej długości blisko 20 km, z udziałem polskich wykonawców

Zobacz również:

• Elektrownia jądrowa z zielonym światłem – GDOŚ utrzymuje większość decyzji środowiskowych
• Polskie firmy zarobią miliardy na atomie. Znamy szczegóły decyzji rządu
• Polskie firmy chcą budować elektrownię jądrową. Brakuje im pieniędzy i certyfikatów

Źródło: PAP