Skandal: Lewica chciała odwołać swoją posłankę. Sejm właśnie zdecydował

2 tygodni temu

Paulina Matysiak, posłanka partii Razem, została odwołana z komisji infrastruktury w wyniku głosowania, które odbyło się w czwartek w Sejmie. Decyzję o usunięciu parlamentarzystki poparło 231 posłów, przy zaledwie dwóch głosach przeciwnych.

  • Czytaj też: Maciej Stuhr przeżywa ciężkie chwile. Ogromny smutek w domu

W poprzedniej próbie odwołania Matysiak, posłom PiS, Konfederacji i Kukiz’15 udało się zerwać kworum, jednak tym razem zabiegi te okazały się nieskuteczne.

Lewica dążyła do odwołania swojej posłanki

Paulina Matysiak, która od czerwca bieżącego roku jest zawieszona w ramach klubu Lewicy, stała się obiektem kontrowersji po powołaniu ruchu społecznego „Tak dla Rozwoju”, wspólnie z posłem PiS Marcinem Horałą. Inicjatywa, która miała promować inwestycje infrastrukturalne ponad podziałami politycznymi, wywołała sprzeciw jej macierzystej formacji. Lewica zdecydowała się na działania mające na celu odwołanie Matysiak z komisji infrastruktury.

W trakcie czwartkowego głosowania obecnych było 233 posłów. Za odwołaniem Matysiak głosowało 231 z nich, a jedynymi przeciwnikami byli Jarosław Rzepa z klubu PSL-Trzecia Droga oraz Adam Gomoła, który w tej chwili jest parlamentarzystą niezależnym.

Paulina Matysiak – „Posłanka z Kutna jest trochę smutna”

Po głosowaniu głos zabrała sama Paulina Matysiak. W swoich mediach społecznościowych podziękowała sympatykom za wsparcie oraz zapowiedziała dalsze zaangażowanie w prace komisji infrastruktury, mimo odwołania z jej składu.

„Posłanka z Kutna jest trochę smutna” — napisała Matysiak. „To dla mnie bardzo ważne” — dodała, odnosząc się do wyrazów wsparcia ze strony swoich zwolenników.

Zerwane kworum i poprzednie próby odwołania Matysiak

Próba odwołania posłanki Matysiak miała miejsce już wcześniej, 1 października. Wtedy jednak, dzięki posłom opozycji, takim jak parlamentarzyści PiS, Konfederacji oraz Kukiz’15, głosowanie nie przyniosło efektu. Pomimo iż 221 posłów zagłosowało za odwołaniem, kworum nie zostało osiągnięte, co sprawiło, iż wynik nie mógł zostać uznany. W tamtym czasie opozycja wykorzystała przerwę, skandując „CPK, CPK, CPK” na sali plenarnej.

Ruch „Tak dla Rozwoju” źródłem konfliktu

Konflikt między Pauliną Matysiak a jej formacją, Lewicą, zaczął się w czerwcu 2024 roku, kiedy to wspólnie z posłem PiS, Marcinem Horałą, zainicjowała ruch „Tak dla Rozwoju”. Celem ruchu miało być promowanie inwestycji infrastrukturalnych, które miałyby służyć wszystkim obywatelom, bez względu na ich przekonania polityczne. „Rozwój Polski nie ma kolorów politycznych” — podkreślali w swoim nagraniu parlamentarzyści.

Matysiak pozostaje jednak zawieszona w ramach klubu Lewicy, a jej przyszłość polityczna pozostaje niepewna.

Idź do oryginalnego materiału