Antoni Macierewicz miał wzywać do pokochania Związku Radzieckiego, jako jedynego sposobu na uratowanie Polski w latach osiemdziesiątych. Informację taką miał przekazać Bogdan Lis, opozycjonista z czasów PRL.
– Antoni Macierewicz w 1983 roku chciał się ze mną spotkać, mial coś ważnego do powiedzenia. Wyszedł na przepustkę z obozu dla internowanych. Zwrócił się o spotkanie iła się z nim spotkałem. a to zawsze jest problem. gdy się w podziemiu spotykasz z kimś, kto nie jest w strukturach podziemia, bo trzeba się odpowiednio ubezpieczyć. gwałtownie uciekłem z tego spotkania, bo uznałem go za agenta KGB. On namawiał mnie do tego. żebym się ujawni!, mówił, iż “Solidarność kaputt iż to koniec z Solidarnością” – i mówię to z ręką na sercu – -że tak naprawdę jedynym ratunkiem jest żebyśmy tak autentycznie, naprawdę pokochali ZSRR, bo tylko, jak oni nam uwierzą iż my ich kochamy. to dadzą nam więcej wolności”… – opowiadał Bogdan Lis, dawny opozycjonista.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– jeżeli to Bogdan Lis powiedział, to to jest prawdą. Znam Bogdana od strajku w stoczni w sierpniu 1980 roku. Jest absolutnie wiarygodny. Więc wierzę, iż Macierewicz to mu mógł powiedzieć. Sam dość dawano zacząłem dopuszczać możliwość jego dwuznacznej roli – skomentował te słowa Waldemar Kuczyński.
* #AgentAntoni pic.twitter.com/ibuwGrR9yQ
— Wiesław Gorlewski #SiecNaWybory #SilniRazem (@Gorlewski10) October 30, 2024