Radosław Sikorski zapowiada protest
"Kolejne naruszenie naszej przestrzeni powietrznej ze Wschodu potwierdza, iż najważniejszą misją Polski wobec NATO jest obrona naszego własnego terytorium. Będzie protest MSZ wobec sprawcy" - zapowiedział w serwisie X wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Rzecznik MSZ Paweł Wroński w rozmowie z agencją Reutera potwierdził, iż obiekt, który wylądował w Osinach, był "rosyjską wersją drona Shahed".
REKLAMA
Kosiniak-Kamysz: Prowokacja, do której Rosja się nie przyzna
Z kolei minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, iż "po raz kolejny mamy do czynienia z prowokacją ze strony rosyjskiej". Zwrócił również uwagę, iż do zdarzenia doszło w momencie, kiedy realizowane są dyskusje o porozumieniu pokojowym. - Jedno jest pewne - Rosja się do tego nigdy nie przyzna. Tak jak nie przyznała się do żadnego z ośmiu zdarzeń w Mołdawii, trzech zdarzeń w Rumunii, trzech zdarzeń na Litwie, dwóch zdarzeń na Łotwie, jednego zdarzenia w Bułgarii. Z dronami, już nie mówię o rakietach.
Zobacz wideo Wspólna konferencja Władimira Putina i Donalda Trumpa
Prokuratura potwierdza: Wykryto materiały wybuchowe
W środę ok. godz. 2 w nocy na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie spadły fragmenty wojskowego drona. Urządzenie eksplodowało, co doprowadziło do wybicia szyb w pobliskich zabudowaniach. Prokuratura stwierdziła, iż powodem eksplozji były materiały wybuchowe. Rodzaj i wagę ładunku, a także pochodzenie drona określi biegły. Nie wiadomo jeszcze czy maszyna wybuchła w locie, czy po uderzeniu w ziemię.
Czytaj też: Eksplozja drona w Osinach. Prokuratura potwierdza: Wykryto materiały wybuchowe
Źródło: Radosław Sikorski (X), IAR