Sikorski w materiale rosyjskich komików. Rzecznik MSZ: Traktujemy nagranie jako deep fake

6 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Mark Schiefelbein


Radosław Sikorski miał rzekomo paść ofiarą rosyjskich komików i odbyć z nimi rozmowę m.in. na temat polityki wobec Ukrainy. Do sieci trafiło nagranie, ale rzecznik MSZ Paweł Wroński utrzymuje, iż jest ono fałszywe i stanowi "perfidny manewr propagandowy". Jak to uzasadnia?
Co mówi MSZ? - Traktujemy nagranie z udziałem ministra Radosława Sikorskiego jako deep fake - przekazał RMF FM Paweł Wroński, rzecznik resortu. Zdaniem ministerstwa zostało ono spreparowane przy pomocy materiałów i wypowiedzi, które pojawiały się wcześniej w przestrzeni publicznej.


REKLAMA


Jaki jest kontekst? Sprawa dotyczy rozmowy, którą Wowan i Lexus - rosyjscy komicy słynący z żartów telefonicznych wymierzonych w osoby ze świata polityki - odbyli rzekomo z ministrem Sikorskim w marcu tego roku. W opublikowanym przez nich materiale poruszane zostały między innymi tematy wysłania polskich żołnierzy do Ukrainy, szkolenia ukraińskiego wojska w Polsce oraz wysadzenia gazociągu Nord Stream 2.


Zobacz wideo Radosław Sikorski pokazał jak podróżuje do pracy. "Zawsze to parę kalorii"


Uzasadnienie MSZ: Minister siedzi na nagraniu w koszuli z krótkim rękawem i ma za sobą domontowane tło, co może świadczyć, iż wykorzystano obraz z prywatnej wideokonferencji. Usta Sikorskiego zostały ponadto kilkukrotnie zasłonięte przez autorów. Według rzecznika Wrońskiego wszystko to stanowi potwierdzenie, iż materiał jest "perfidnym manewrem propagandowym". W związku z tym wewnątrz resortu nie zostaną wyciągnięte żadne konsekwencje.
Data publikacji nagrania, które zostało gwałtownie podchwycone przez rosyjską propagandę, zbiegła się w czasie z podróżą Antony'ego Blinkena do Kijowa i Warszawy. W dniu, w którym materiał trafił do sieci, sekretarz stanu USA odbywał wizytę w Polsce.
Więcej na temat wizyty Blinkena w artykule Karoliny Treli: "Pokaz siły sojuszu USA i Polski w Warszawie. 'Imponująca dynamika'".Przeczytaj źródło: RMF FM
Idź do oryginalnego materiału