Podczas uroczystości w Poznaniu Karol Nawrocki mówił, iż Polska jest gotowa bronić zachodniej granicy. Słowa prezydenta wymownie skomentował Radosław Sikorski. – Zagrożenie jest żadne – napisał szef MSZ. Nawrocki przemawia, Sikorski komentuje W sobotę 27 grudnia w Poznaniu odbyły się uroczystości upamiętniające 107 rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Na miejscu obecny był prezydent Karol Nawrocki. – Powstańcy wielkopolscy podjęli swoją walkę w imieniu kolebki polskości. Podjęli swoją walkę w imieniu swoich ojców, matek, dziadków i pradziadków, którzy przez dziesiątki lat nie poddali się imperializmowi pruskiemu – mówił. – Podjęli swoją walkę po to, aby Polska była Polską, bo nie ma Polski bez Wielkopolski i nie ma Wielkopolski bez Polski – dodał prezydent. Nawiązał też do koronacji Bolesława Chrobrego, której 1000-lecie przypadało w tym roku. Nawrocki mówił, iż pierwszy polski król przyjął koronę, która symbolizuje niepodległość, suwerenność oraz narodową wspólnotę. – Polska wspólnota narodowa jest otwarta na Zachód, ale też gotowa do obrony zachodniej granicy Rzeczpospolitej, o czym wiedzieli powstańcy wielkopolscy – dodał. I właśnie na te słowa zwrócił uwagę Radosław Sikorski, bo czy nie brzmi to jak kolejna szpileczka wymierzona w Zachód, podczas gdy realne zagrożenie znajduje się na Wschodzie? – Pragnę uspokoić Pana Prezydenta, iż dopóki Niemcy są w NATO i UE, a rządzą
2 dni temu
