Premier Węgier Viktor Orban w podcaście Ultrahang stwierdził, iż jego kraj stał się antytezą działań Unii Europejskiej, opowiadając się za Stanami Zjednoczonymi w rosnącym rozłamie między Europą a USA. Podkreślił, iż Węgry są przeciwieństwem działań tej Wspólnoty.
Węgry grożą wyjściem z UE? Sikorski ostro zareagował
– Mogę już teraz obiecać wyborcom, iż jeżeli zobaczę, iż obecność w UE straciła sens, podejmę odpowiednie działania – zapewnił. Do tych słów odniósł się w poście na platformie X Radosław Sikorski. "Wiktor Orban zrobił z Węgier najbiedniejszy kraj Unii Europejskiej, a teraz grozi, iż z niej wyjdzie. Nie przeraża mnie ta groźba, bo od lat, w koordynacji z Putinem, Unię sabotuje. Przestrzegam: do tego prowadzi złodziejstwo i nacjonalizm" – napisał i gwałtownie doczekał się odpowiedzi.
"Minister spraw zagranicznych Sikorski przez podżeganie do wojny najwyraźniej utracił zdrowy rozsądek" – odpisał mu szef MSZ Węgier, Péter Szijjártó. Dodajmy, iż zaledwie kilka dni wcześniej Polska odwołała swojego ambasadora na Węgrzech.
Rzecznik MSZ przekazał, iż Sebastian Kęciek 15 lipca przestał pracować w tamtym kraju. w tej chwili Polska jest tam reprezentowana przez dyplomatę w randze charge d'affaires.
– Powód, dla którego pan ambasador Sebastian Kęciek został odwołany do Warszawy, nie ustał, a był następujący: Węgry wykonały w stosunku do Polski gest nieprzyjazny, sprzeczny z zasadą lojalności w UE, czyli przyznały azyl polityczny byłemu wiceministrowi w MS Romanowskiemu, który jest oskarżony o przestępstwa kryminalne i finansowe, a dodatkowo jeszcze zaznaczał wcześniej, iż będzie się stawiał na wszelkie wezwania prokuratury – podkreślił Paweł Wroński podczas konferencji.