Sienkiewicz misją mediów publicznych zasłania niekompetencję i brak reformy ich finansów?

6 miesięcy temu

Bartłomiej Sienkiewicz nie reformuje mediów publicznych. Zamiast przykręcić kurek z pieniędzmi, które dostarczają do budżetu ciężko pracujący podatnicy, minister zdaje się zostawiać wolną rękę likwidatorom, z których zdecydowana większość nie ma pojęcia o ekonomii ani zarządzaniu. Tak dalej być nie może.

Media publiczne kosztują nas ponad 2 mld złotych rocznie. Do takich gargantuicznych rozmiarów rozdmuchał ich budżet PiS. Za tą kwotę produkują marny, mierny program. Sienkiewicz odpuścił kontrolę nad tymi zjawiskami, ograniczając się do powierzchownych zmian. Minister sprzeniewierzył się w ten sposób niejako obietnicom Koalicji Obywatelskiej z kampanii wyborczej, kiedy mówił o potrzebie reformy mediów.

Jak jest usprawiedliwiany brak redukcji i zmian? Tak zwaną misją mediów publicznych, ale tłumacząc te słowa na język polski można ujrzeć zupełnie inny, rozpaczliwy obraz tych mediów – one tak długo żyły pod kloszem i w oddaleniu od rynku, iż go nie znają ani nie rozumieją.

Sienkiewicz jest niewątpliwie najgorszym ministrem rządu Tuska. Smutne to, obserwować go jak nie radzi sobie z tym, w czym powinien być naprawdę dobry.

Idź do oryginalnego materiału