- Pani profesor, gdyby mogła pani pojawić się na debacie Nawrockiego z Trzaskowskim, to jakie by im pani zadała pytanie? - z takim pytaniem Paweł Pawłowski, prowadzący program "Newsroom WP", zwrócił się do swojego gościa, prof. Joanny Senyszyn, byłej kandydatki na prezydenta. - Najchętniej to bym w ogóle widziała taką debatę Tuska z Kaczyńskim. Debata ich kandydatów, którzy będą ewentualnie reprezentować w Pałacu Prezydenckim tylko ich partie, jest mniej ciekawa. Najciekawsza byłaby debata szefów - stwierdziła była kandydatka na prezydenta. - Zapytałabym przede wszystkim, czy nie pora skończyć te nieporozumienia, czy nie pora, żeby Polska była jedna, niepodzielona - dodała. Senyszyn zwróciła jednak uwagę na wynik na Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena. - Bardzo mnie to zmartwiło i przeraziło zarazem - stwierdziła. - Czy to oznacza, iż co piąty Polak jest antysemitą, a przynajmniej popiera takie poglądy? - zastanawiała się prof. Senyszyn. - Czy jest pani to w jakikolwiek sposób zdiagnozować, dlaczego prawica jest w Polsce dzisiaj bardziej atrakcyjna niż lewica? - zapytał prowadzący program. - Dlatego, iż bardziej straszy. Na przykład wieś boi się imigrantów, chociaż połowa mieszkańców wsi migranta na oczy nie widziała. To straszenie odnosi dobry skutek w sensie partyjnym i katastrofalny w sensie społecznym - oceniła prof. Joanna Senyszyn.