Senator Michał Kamiński, jeden z najbardziej doświadczonych polityków sceny publicznej, odniósł się do spekulacji dotyczących przyszłości koalicji Trzeciej Drogi. Jak jasno podkreślił, nie ma dziś żadnych przesłanek, by sojusz Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 miał się rozpaść.
— „Dzisiaj nie ma żadnych przesłanek, by Trzecia Droga, czyli koalicja PSL i Polska 2050 przestała istnieć” — zapewnił Kamiński.
Trzecia Droga – zapora dla PiS i Konfederacji
W swojej wypowiedzi senator przypomniał fundamentalny cel powstania Trzeciej Drogi — zablokowanie możliwości rządów Prawa i Sprawiedliwości przy wsparciu Konfederacji. W jego ocenie, sojusz PSL i ugrupowania Szymona Hołowni był nie tylko politycznie potrzebny, ale wręcz niezbędny, by przerwać spiralę populizmu i ekstremizmu.
— „Po co powstała Trzecia Droga? Trzecia Droga powstała po to, aby Prawo i Sprawiedliwość nie rządziło w Polsce z Konfederacją” — tłumaczył Kamiński.
Odpowiedź na polityczne zagrożenie
Zdaniem senatora, Trzecia Droga stanowi nową jakość w polskiej polityce – umiarkowaną, demokratyczną i odpowiedzialną. Jej pojawienie się było reakcją na realne zagrożenie dla stabilności państwa: mariaż PiS-u z Konfederacją, który – jak zauważył Kamiński – byłby jedynym możliwym scenariuszem rządzenia dla Jarosława Kaczyńskiego po ostatnich wyborach.
— „To jest nowa jakość w polityce. Trzecia Droga powstała, bo PiS, który stworzył Jarosław Kaczyński, jest partią, która może rządzić tylko z Konfederacją” — ocenił.
Trzecia siła – i most porozumienia
Trzecia Droga, choć niepozbawiona różnic wewnętrznych, ma dziś kluczową rolę w utrzymaniu równowagi politycznej w Polsce. W kampanii wyborczej przyciągała wyborców szukających alternatywy zarówno dla skrajności PiS-u, jak i dla dominującego liberalnego tonu Koalicji Obywatelskiej. Stała się mostem porozumienia dla wyborców środka, dla których ważne są zarówno wartości demokratyczne, jak i stabilność gospodarcza oraz odpowiedzialna polityka społeczna.
Przyszłość Trzeciej Drogi
Słowa Michała Kamińskiego nie pozostawiają złudzeń: projekt Trzeciej Drogi żyje, ma sens i cel, który daleko wykracza poza jedną kadencję parlamentarną. W obliczu wyzwań gospodarczych, geopolitycznych i społecznych, to właśnie siła umiarkowanego centrum może być gwarantem stabilności i skutecznych reform.
Jak widać, dla Michała Kamińskiego — i wielu innych polityków związanych z tym projektem — Trzecia Droga to nie efemeryda, ale fundament nowoczesnej, zrównoważonej polityki w Polsce.