Sejm zdecydował ws. immunitetu i zgody na zatrzymanie Zbigniewa Ziobry. Tak rozłożyły się głosy

1 dzień temu
Sejm uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze i zgodził się na jego zatrzymanie i aresztowanie. Wcześniej komisja regulaminowa zaopiniowała ten wniosek pozytywnie. Prokuratura zarzuca Zbigniewowi Ziobrze 26 przestępstw, w tym między innymi przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
Sejm zdecydował ws. immunitetu Ziobry
Głosowanie w sprawie wniosku odbyło się 7 listopada podczas ostatniego dnia posiedzenia Sejmu, głosowano osobno w sprawie każdego z zarzutów, które chce postawić Zbigniewowi Ziobrze prokuratura. Posłowie zdecydowali o pozbawienie immunitetu Zbigniewa Ziobry i wyrazili zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Posłowie PiS w ostatnich dniach próbowali przekonać posłów PSL, by głosowali przeciwko, zwłaszcza w sprawie zatrzymania byłego ministra sprawiedliwości. Nie odnieśli jednak sukcesu - za zatrzymaniem i tymczasowym aresztowaniem Ziobry było 244 głosów, a przeciwko 198. Większość bezwzględna wynosi 231 głosów.


REKLAMA


Jak rozłożyły się głosy?
We wszystkich 26 głosowaniach ws. uchylenia immunitetu Ziobry, koalicja rządząca - KO, Lewica, Polska 2050 i PSL - była w całości za, nie było ani jednej osoby nieobecnej. Przeciw opowiadał się cały klub PiS, oraz koła Republikanów i Konfederacji Korony Polskiej. Partia Razem i wszyscy niezależni posłowie byli za. Konfederacja była podzielona i głosowała różnie w zależności czynów, które zarzuca Ziobrze prokuratura. W większości przypadków siedmiu posłów Konfederacji było za, sześciu przeciw, a trzech nie głosowało, ale były też głosowania, gdzie wszyscy obecni byli przeciwko lub wszyscy wstrzymali się.
W ostatnim głosowaniu, które dotyczyło wyrażenie zgody na zatrzymanie i tymczasowe Ziobry, głosy rozłożyły się nieco inaczej. Koalicja rządząca przez cały czas była w całości za. Tak samo głosowali posłowie niezrzeszeni. Ale przeciwko opowiedzieli się PiS, cała Konfederacja, Republikanie i Konfederacja Korony Polskiej. Partia Razem wstrzymała się od głosu.
Gdzie jest Zbigniew Ziobro?
Przypomnijmy, poseł PiS Zbigniew Ziobro przebywa w tej chwili na Węgrzech. Jak twierdzi, nie ukrywa się przed polskimi służbami i nie złożył wniosku o azyl - o czym poinformował w czwartek w węgierskim Centrum Praw Podstawowych podczas konferencji, w której wzięły udział prawicowe media. Nie wiadomo jednak, czy tego nie zrobi, aby móc się schronić na Węgrzech przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Ziobro poinformował, iż na Węgrzech może swobodnie komentować "absurdalne zarzuty" formułowane przez prokuraturę. Ujawnił też, iż chciałby wrócić do Polski, ale obawia się o stan swojego zdrowia. Nie powiedział jednoznacznie jakie są jego plany, bo - jak mówił - nie chce ich zdradzać Donaldowi Tuskowi.


Zobacz wideo Tusk ostro do Ziobry: Nie chce pan przejść do historii jako fujara czy miękiszon


Prokuratura ws. zarzutów wobec Ziobry
Przypomnijmy, Prokuratura Krajowa chce uchylenia immunitetu posła PiS i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Śledczy zarzucają Ziobrze m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i domagają się zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie byłego szefa resortu. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak, wniosek oparto na ustaleniach Zespołu Śledczego nr 2 badającego nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura zarzuca Ziobrze popełnienie 26 przestępstw, w tym przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Według śledczych, środki funduszu, powołanego do pomocy ofiarom przestępstw, były wydawane z naruszeniem prawa - m.in. na cele polityczne i osobiste. Część pieniędzy miała trafiać do organizacji powiązanych z politykami dawnej Solidarnej Polski. Prokuratura uważa, iż Ziobro nadużywał stanowiska, wydając współpracownikom polecenia przyznawania dotacji wskazanym przez siebie podmiotom. We wniosku wskazano także na ryzyko mataczenia i ukrywania dokumentów, co ma uzasadniać wniosek o tymczasowe aresztowanie. Dotychczas zarzuty w śledztwie usłyszało 11 osób, w tym byli urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości i współpracownicy Ziobry. Jednym z podejrzanych jest były wiceminister Michał Woś.


Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Jeśli Sejm powie 'tak', prokuratura nie będzie czekać. Oto co wydarzy się po głosowaniu ws. Ziobry".


Źródła: Sejm RP (YouTube), IAR
Idź do oryginalnego materiału