Sejm na kursie kolizyjnym z nauką. Przegłosowano ustawę uznającą język śląski za język regionalny

11 miesięcy temu

Wbrew stanowisku językoznawców, Sejm RP uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu. Ustawę poparli wszyscy obecni na sali plenarnej posłowie Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Lewicy, a także niezrzeszony Adam Gomoła i dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości z woj. śląskiego – Bolesław Piecha oraz Marek Wesoły.

Kilkoro innych posłów PiS wstrzymało się od głosu. To Andrzej Gawron, Jerzy Polaczek i Michał Woś z woj. śląskiego, a także Maria Kurowska z woj. podkarpackiego. Tak samo zagłosował Grzegorz Płaczek z Konfederacji, który został wybrany z okręgu katowickiego. Teraz ustawa trafi do Senatu RP, w którym większością dysponuje KO, Trzecia Droga i Lewica, a następnie – po uzyskaniu jego poparcia – do prezydenta Andrzeja Dudy.

Po raz pierwszy poselski projekt ws. uznania języka śląskiego pojawił się w 2007 r. Tego samego dnia zdecydowano o skróceniu kadencji parlamentu. Kolejne projekty składano w 2010 i 2012 r., ale nigdy nie zostały poddane dyskusji na sali plenarnej. W 2014 r. do Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy ws. uznania Ślązaków za mniejszość etniczną, podpisany przez 140 tys. obywateli. Skierowano go do prac w komisji, której wnioskiem było jego odrzucenie. Poselski projekt dot. “ślonski godki” w 2018 r. nie doczekał się numeru druku, a w 2020 r. pierwszego czytania. Z kolei w 2023 r. przygotowano poselski projekt o uznaniu śląskiej mniejszości etnicznej, ale zanim się nim zajęto, skończyła się kadencja.

Zgodnie z Radą Języka Polskiego, która działa przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk, śląszczyzna nie jest odrębnym językiem. Wspomniane gremium językoznawców w 2011 roku jednoznacznie uznało, iż z punktu widzenia ściśle naukowego nie można powiedzieć, iż dialekty śląskie są językiem innym niż polszczyzna:

– Dialekty śląskie wywodzą się z tego samego pnia, co inne dialekty polskie. Nie ma żadnych faktów językowych, które wskazywałyby na to, iż język mieszkańców Śląska jest czymś innym niż gwary języka polskiego – tłumaczono wówczas.

Nie istnieje język śląski. Jest to dialekt w ramach języka polskiego 🇵🇱💬

🗨️Jan Miodek: "Nie ma ani jednej cechy dialektu śląskiego, która by go różniła od innych dialektów, w aspekcie historyczno-językowym. Wszystko to, co jest na Śląsku, jest gdzie indziej. Mazurzenie? Cała… pic.twitter.com/AMrgmS4T9t

— Rafał Buca 🇵🇱 (@Rafal_Buca) April 26, 2024

W sprawie odrębności językowej dialektu śląskiego wielokrotnie wypowiadał się także (pochodzący z Chorzowa!) wybitny językoznawca profesor Jan Miodek:

– Nie ma ani jednej cechy dialektu śląskiego, która by go różniła od innych dialektów, w aspekcie historyczno-językowym. Wszystko to, co jest na Śląsku, jest gdzie indziej. Mazurzenie? Cała Opolszczyzna, znaczna część Górnego Śląska mazurzy do dziś. Tarnowskie Góry nie mazurzą, a Radzionków mazurzy, choć leży w odległości 8 km. Mazurzy Mazowsze, prawie cała Małopolska itd. Proszę nie przesadzać z jakąś niewyobrażalną odrębnością śląszczyzny. W gruncie rzeczy nie ma ani jednej cechy gramatycznej tylko śląskiej. Ani jednej. One są wspólne dla wszystkich dialektów.

Idź do oryginalnego materiału