- To skandal, iż służby nie namierzyły człowieka, który po prostu uciekł na Białoruś - ocenił Mateusz Morawiecki. Były premier odniósł się w ten sposób do sprawy sędziego Tomasza Szmydta, który poprosił o azyl w Mińsku. - Służby nie wykonały swojego obowiązku - dodał. Morawiecki nadmienił też, iż "wszystko, co wiąże się z Tomaszem Szmydtem, to był błąd".