Ścieki i osady a środowisko i energia. Drugi dzień 18. Konferencji MZOŚ w Gdyni

4 godzin temu

Środową konferencyjną sesję prowadził profesor dr hab. inż. Wojciech Czekała z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Indywidualne podejście do osadów

– Skład osadów ściekowych, w zależności od ich źródeł jest bardzo różny, różnie są one uwodnione, różny jest też ich skład biologiczny, czyli de facto zasób energetyczny – powiedział prof. Wojciech Czekała, w ramach wystąpienia wprowadzającego w temat sesji pt.: “Odzysk energii z osadów ściekowych”. – Dlatego do każdego przypadku pozyskiwania osadów ściekowych musimy podchodzić indywidualnie i tak też dobierać technologie prowadzące do uzyskiwania z nich energii. Rzecz w tym, iż np. w przypadku osadów mocno uwodnionych konieczne jest ich dosuszanie, a to uzależnione jest od cen energii, np. gazu koniecznego do procesu dosuszania. istotny jest też czynnik czasu, a to dlatego iż nie możemy przechowywać osadu w nieskończoność, bo ulega on biodegradacji. Czyli należy działać szybko, bo jeżeli coś się biodegraduje, to tracimy cenne składniki, ale też uwalnia się przy tym dwutlenek węgla, który jest – jak wiemy – gazem cieplarnianym mocno obciążającym środowisko. – dodał profesor.

Profesor Wojciech Czekała uściślił też m.in., iż ilość i skład osadów uzależniona jest od sposobu i stopnia oczyszczania ścieków. Scharakteryzował także różne sposoby postępowania z osadami z komunalnych oczyszczalni ścieków w odniesieniu do badań z 2022 r., do których zalicza się: wykorzystanie osadów w rolnictwie, stosowanie ich do rekultywacji terenów, w tym gruntów na cele rolne, stosowanie osadów do uprawy roślin przeznaczonych do produkcji kompostu, czy też przekształcanie termiczne.

Cenne biologiczne składniki

– Podsumowując moje wystąpienie, o wykorzystaniu osadów ściekowych do uzyskiwania energii, decyduje przewaga części organicznych nad mineralnymi, bo w składnikach organicznych kryje się energia – podkreślił prof. Wojciech Czekała. – Ważne jest też zróżnicowanie składu, co determinuje dobór technologii. Kolejny parametr to stopień uwodnienia, co warunkuje wydatki na dosuszanie i oczywiście ważna jest też tendencja do biodegradacji, która warunkuje dynamikę działania. I to są podstawy wszelkich technologicznych decyzji. – dodał prelegent.

Ze zdaniem prelegenta zgodził się prof. dr hab. inż. Krzysztof Jan Chmielowski z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. – Różnice w składach osadów ściekowych uzyskiwanych w różnych miejscach są bardzo duże. Dodam iż dotyczy to choćby niewielkich obszarów, czyli bliskiego sąsiedztwa ich pozyskiwania. Tak więc w pełni zgadzam się z moim przedmówcą co do tego, iż każde źródło osadów wymaga indywidualnego podejścia i doboru technologii zmierzających do odzysku energii – zaznaczył prof. Chmielowski.

Rady dla potencjalnych inwestorów

Profesor Krzysztof Chmielowski zaakcentował też, iż w Polsce w tej chwili działa tylko sto kilkadziesiąt biogazowni komunalnych, ale wzrost ich liczby to kwestia czasu.

W tym kontekście uczony doradził potencjalnym inwestorom w sektorze uzyskiwania energii z osadów ściekowych, by przygotowując się do tego rodzaju inwestycji, mieli na względzie wymogi, które zostaną określone w drugiej odsłonie unijnej Dyrektywy ściekowej.

– Przy doborze konkretnej technologii uzyskiwania energii z osadów ściekowych należy też brać pod uwagę bieżącą sytuację dotyczącą zjawisk ekonomiczno-rynkowych, takich jak: pobudzenie innowacyjności, szczytu zawyżonych oczekiwań, rozczarowania, krzywej oświecenia (tj. przenikania do powszechnej świadomości potrzeby i jej zaspokojenia), po produktywność – wyjaśniał prof. Krzysztof Chmielowski. – Rzecz w tym, iż powyższe fazy warunkują ekonomikę realizacji naszej inwestycji. Na to nakłada się również polityka fiskalna, co sprawia, iż nie jest to łatwy proces. – skonstatował.

Cennym uzupełnieniem powyższej tematyki było wystąpienie Moniki Tatarczak z firmy HVD Holding na temat pomiarów zawartości siloksanów w biogazie. A także case study dotyczące węzła fermentacji metanowej w oczyszczalni ścieków w Łebie zaprezentowane przez Magdalenę Mroczek i Iwonę Chmielewską ze Spółki Wodnej “Łeba”, z wprowadzeniem w temat dokonanym przez dr. inż. Jakuba Mazurkiewicza z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Ślad węglowy a osady ściekowe

Inny interesujący temat, w swoim wystąpieniu pt.: “Jak technologie przetwarzania i zagospodarowania osadów ściekowych mogą wpłynąć na ślad węglowy oczyszczalni ścieków”, poruszyła prof. dr hab. inż. Małgorzata Kacprzak z Politechniki Warszawskiej.

– Ślad węglowy, to temat o którym się dużo mówi, ale też wielu fachowców nie bardzo wie jak do niego podejść – zauważyła prof. Małgorzata Kacprzak. – Wiadomo, iż na obecnym etapie duże firmy zobowiązane są do określania tego parametru, ale z czasem będzie to dotyczyć coraz mniejszych podmiotów, w tym też coraz większej liczby oczyszczalni ścieków.

Jak zmniejszyć ślad węglowy?

– Możliwości zmniejszenia śladu węglowego w procesach przetwarzania osadów ściekowych ująć można w kilku kluczowych punkach, do których zaliczę: odzysk energii jako alternatywę w stosunku do energii pochodzących ze spalania paliw kopalnych – informowała prelegentka. – Kolejna ścieżka to optymalizacja procesów technologicznych poprzez zwiększenie efektywności odwadniania, suszenia oraz spalania osadów ściekowych, co może zmniejszyć zużycie energii i emisję CO2. – dodała.

Do działań zmniejszających ślad węglowy prof. Małgorzata Kacprzak zaliczyła również wykorzystanie paliw alternatywnych poprzez mieszanie osadów z biomasą lub stosowanie innych paliw odnawialnych w procesach spalania.

Kolejne możliwości redukcji śladu węglowego, to optymalizacja transportu oraz wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla (CCS).

– Przy czym, wdrażanie technologii CCS, pozwala wychwytywać CO2 powstały podczas spalania osadów i składować go, zmniejszając emisję do atmosfery – dodała prof. Kacprzak.

Inną istotną kwestią, którą podjęła prelegentka były sposoby obliczania śladu węglowego wg metod: “od kołyski do bramy” i metody “od kołyski do grobu”.

Zabezpieczenie osadów, cyberbezpieczeństwo i elbląskie case study

Podczas dzisiejszej sesji omawiano również m.in. kwestie dotyczące zabezpieczenia osadów ściekowych przed warunkami atmosferycznymi, zasad zachowania cyberbezpieczeństwa w przedsiębiorstwach wod-kan. oraz odzysku ciepła odpadowego wraz z jego transportem mobilnymi magazynami energii.

Ważnym uzupełnieniem programu konferencji było case study, czyli prezentacja oczyszczalni ścieków w Elblągu z produkcją kompostu i biogazu, której dokonał Piotr Iwko z Zakładu Oczyszczalni Ścieków w Elbląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o.

Relacja z wczorajszego, pierwszego dnia konferencji:

Od taryf do metod zagospodarowania osadów ściekowych. 18 Konferencja-Roadshow w Gdyni

Idź do oryginalnego materiału