Trwa zamieszanie wokół debaty Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Przedstawiciele prawicowych mediów próbowali dostać się na spotkanie sztabów obu kandydatów w siedzibie TVP. Zamieszanie wokół debaty Czy w piątek dojdzie do debaty Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego? W siedzibie TVP odbyło się spotkanie, na którym sztaby obu kandydatów dogadują szczegóły wydarzenia. Na miejscu są też przedstawiciele stacji TVP, TVN i Polsatu, bo debata ma być organizowana przez te właśnie stacje. Ale na spotkanie próbowały wprosić się też TV Republika i telewizja wPolsce24. Sztab Nawrockiego postawił warunek, żeby do organizatorów dołączyły też te dwie stacje. Konsensusu jednak nie osiągnięto, więc prawicowe media powinny cierpliwie poczekać na rezultat spotkania, a nie wpychać się na nie na siłę. – Brak wolności słowa w TVP! Nie chcą wpuścić Republiki! – grzmią media Tomasza Sakiewicza. Z ochroniarzami pracującymi przy budynku Telewizji Polskiej starli się między innymi Jarosław Olechowski i Michał Rachoń. – Panowie nie mają przepustek. Niezgłoszeni państwo jesteście na wjazd. W rejestrze nie ma państwa i nie wpuszczamy – tłumaczyli ochroniarze. Pracownicy Republiki nie odpuszczali i domagali się wpuszczenia na spotkanie. Grzmieli, iż oglądają ich miliony widzów i są największą stacją w Polsce. Na miejscu pojawili się też przedstawiciele telewizji wPolsce24, drugiego prawicowego medium, które konkuruje z
1 tydzień temu
