Doszło do do zmiany marszałka Sejmu. Zgodnie z umową koalicyjną, funkcję tę przejął Włodzimierz Czarzasty. Politycy PiS pokazali już, co o tym myślą. Zamieszanie w Sejmie To już koniec ery marszałka Sejmu Szymona Hołowni. 18 listopada tę funkcję, zgodnie z umową koalicyjną obecnej koalicji rządzącej, przejął Włodzimierz Czarzasty. W Sejmie odbyło się głosowanie, które przypieczętowało tę zmianę. Kandydatury Czarzastego – co nie jest zaskoczeniem – nie poparło PiS. Politycy tej partii już na początku posiedzenia pokazali, co myślą o tej zmianie. Na mównicy pojawił się wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, by przedstawić kandydaturę Czarzastego. Od razu ze strony ław polityków PiS rozległy się okrzyki i burzenie. – Hańba! Precz z komuną! – krzyczeli przedstawiciele partii z Nowogrodzkiej. Jarosław Kaczyński i spółka zerwali się z miejsc i opuścili salę. Po jakimś czasie wrócili, ale nie zamierzali w spokoju słuchać wystąpienia Krzysztofa Gawkowskiego. Wciąż przeszkadzali, upominać ich musiał wicemarszałek Piotr Zgorzelski. Posłowie PiS wyszli z sali również podczas wystąpienia Jarosława Urbaniaka z KO. – Wybór Marszałka Sejmu, a PiS znów pokazuje swój stosunek do państwa i demokratycznej większości- wszyscy posłowie tej partii opuścili salę. Dziecinada – skomentował zachowanie prawicowych posłów Patryk Jaskulski z KO. Wybór Marszałka Sejmu, a PiS znów pokazuje