Ojciec Tadeusz Rydzyk stawił się w rzeszowskiej prokuraturze. Redemptorysta został przesłuchany w charakterze świadka sprawie muzeum Pamięć i Tożsamość. Tadeusz Rydzyk przesłuchany przez prokuraturę O. Tadeusz Rydzyk w połowie listopada poinformował, iż rzeszowska prokuratura wzywa go na przesłuchanie. Prowadzone jest bowiem śledztwo dotyczące zawiadomienia o podejrzenia braku należytego zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa przez ministra kultury, które w lipcu 2024 roku złożyła Krajowa Administracja Skarbowa. Zawiadomienie KAS dotyczyło przede wszystkim niekorzystnych zapisów odnoszących się do rozliczenia środków finansowych przy podpisywanych umowach dot. Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II. – Żadne władze nas nie rozpieszczały, ale obecna sytuacja zmierza do zamknięcia Muzeum, zmierza bardzo jasno do zamknięcia Radia Maryja i Telewizji Trwam, bo nie jesteśmy w nurcie poprawności politycznej – żalił się o. Rydzyk. Prosił też słuchaczy Radia Maryja, by przekazywali „informacje o tym wszystkim Polakom, wszystkim wierzącym i niewierzącym”, bo „to uderza w całą naszą
społeczność, w nasz naród”. Przesłuchanie pierwotnie miało odbyć się 8 grudnia, ale zostało przeniesione o dwa dni. Uwzględniono wniosek o zmianę terminu – 8 grudnia w Toruniu odbywały się uroczystości z okazji 34. rocznicy powstania Radia Maryja. Redemptorysta przybył do prokuratury, gdzie czekali na niego reporterzy. Zakonnik nie chciał jednak komentować sprawy. – Z TVN