Sceny na konferencji PiS! Kanthak usłyszał niewygodne pytanie o aferę i się zaczęło. „Niech pan nie krzyczy”

2 dni temu
Politycy PiS ponownie dali popis braku klasy. Wystarczyło jedno pytanie dziennikarza TVN24, by puściły im nerwy. Awantura na konferencji PiS Politycy PiS zwołali konferencję prasową, na której chcieli opowiadać o rzekomym „bezprawiu” rządu Donalda Tuska. Chodzi oczywiście o kłopoty Michała Wosia, Zbigniewa Ziobry czy Dariusza Mateckiego. Mariusz Błaszczak i spółka musieli jednak zmierzyć się z niewygodnymi pytaniami o aferę związaną ze sprzedażą działki pod CPK i jej nowym wątkiem. Dziennikarz TVN24 zadał pytanie o sprawę owocowych tubek, które – jak ujawniło WP – Robert Telus i dwaj inni politycy PiS zakupili po promocyjnej cenie jako gadżet kampanijny. Głos od razu głos zabrał Jan Kanthak, który za wszelką cenę próbował przekierować ten temat w stronę KO. – Czy to miało związek z tymi tubkami, które były rozdawane na Kampusie Polska Rafała Trzaskowskiego? Zastanawiam się również, czy pan redaktor zadawał pytanie KO o Dariusza Jońskiego, który miał otrzymywać garnitury i okulary w ramach podziękowań? Zastanawiam się, czy pan jest taki dociekliwy i szuka odpowiedzi na te najbardziej bulwersujące pytania — mówił polityk PiS. Gdy dziennikarz zauważył, iż to przecież jest konferencja organizowana przez PiS, więc warto się skupić na kwestiach związanych z tym ugrupowaniem, to politycy zaczęli się robić nerwowi. Kanthak momentalnie
Idź do oryginalnego materiału