Na koniec roku o tym jak kończą się stare prawa fizyki i jak w nowym 2026 niektórzy wszystko rozwiążą inaczej. Wyobraźmy sobie samochód z kierowcą bez pasów rozpędzony do 150 km/h i pędzący prosto na betonową ścianę, solidnej grubości – co się stanie w nowych czasach?
Prognozujemy zawsze zgodnie z sercem a nie z rozumem.
Zmiany miksu energetycznego. Dalej część osób nie wierzy w zmiany. Na dziś wygląda to, iż węgiel to ok 52,5 %, gaz powoli dobija do 14 a energia odnawialna około 30 %. Wyniki 2025 pokazują ze Polska energetyka osiągnie miks jaki jeszcze 5 lat temu prognozowano na rok 2030. Niezależnie o rządów, pogody, stanu gospodarki, kursów walutowych czy rozwoju kryptowalut – energetyka sama się transformuje, i to w kierunku OZE i to szybko. jeżeli po raz 10-ty robi to szybciej niż przewidywano, jeżeli jeszcze na dodatek mamy rewolucję magazynową to łatwo można prognozować co może nastąpić do końca obecnej dekady? Okazuje się ze jednak wciąż jest solidny odsetek osób stawiających na węgiel i polską wersję” drill baby drill” szczególnie jeżeli ma to podbić sondaże polityczne.
Polak potrafi szczególnie tam, gdzie inni zawodzą.
Nasza wiara w siłę kraju nad Wisłą czasami zaskakuje. Polska energetyka jądrowa (program finansowania) otrzymał notyfikację UE co oznacza, iż budowa rusza z kopyta i już w 2035 będziemy widzieć wynik w postaci energii jądrowej w sieci i to na dodatek jeszcze po ok 470 PLN/MWh. Wszystkie kraje które budowały pierwszy reaktor jądrowy zanotowały znaczące opóźnienia, żaden projekt jądrowy w UE ostatnio nie powstał zgodnie z harmonogramem (lata opóźnień), koszty inwestycje (Wlk Brytania, Francja, Finlandia, USA) przekroczone o co najmniej 40 %. Obecne główne polskie projekty energetyczne (elektrownie gazowe) zawsze opóźnione (czasami bardzo solidnie), zresztą od budowy bloku Bełchatów II (858 MW, 2011 – tylko kilka miesięcy poślizgu) nigdy nie udało się utrzymać pierwotnego harmonogramu inwestycji energetycznej. Ale – Polak potrafi i nam to (opóźnienie i wzrost kosztów) w energetyce jądrowej na pewno się nie przydarzy. Szczególnie ze w 2035 mało kto będzie w stanie przeczytać jakiekolwiek plany i dokumenty przedstawiane dekadę wcześniej.
Magiczne numery zawsze modne.
W polskiej energetyce magiczny numer to 500 (zł/MWh). Zamrożona przez kilka lat cena energii właśnie na tym poziomie (obecnie rozmrażana) i benchmarking wszystkich energetycznych technologii. najważniejszy numer we wszystkich dyskusjach politycznych o energetyce (nie może być ponad). Wynik aukcji II fazy energetyki wiatrowej na morzy (476,88 – 492,32). Wzmiankowane dolne widełki prognozowanej ceny z elektrowni jądrowej (470). Taryfy URE dla sprzedawców na rok 2026 (496,16). Magiczne „prawie 500” zaczyna opanowywać już całą gospodarkę – 100 funtów brytyjskich (484), luksusowe masaże SPA (495), wynajem apartamentów w głównych miastach (480), wynajem roweru elektrycznego, a czasami i samochodu w promocji (499), wizyta lekarska renomowany specjalisty (480), zabawa w escape room (480). W ten sposób 500 stało się nową kategorią cenowa i dziwi, iż tak rzadko korzystamy z 500 zł banknotu z Sobieskim. No ale cena „prądu” ma spaść o 33 % (wiec do 335) co może przynieść dramatyczne skutki dla polskiej gospodarki poprzez przesunięcie w dół magicznego numeru i cen dużej ilości usług i towarów.
Bańki technologiczne wciąż czują się dobrze.
Sztuczna inteligencja generuje całkiem prawdziwe zyski – na razie głownie w wycenach technologicznych Big-Techów. NVIDIA – największy beneficjent nowej rewolucji technologicznej nie zwalnia i właśnie ogłasza wprowadzenie nowej linii technologicznej małych (biurkowych) komputerów DGX Spark do obliczeń AI (oferuje petaflop mocy obliczeniowej (jeden biliard operacji zmiennoprzecinkowych wykonywanych na sekundę) a NVIDIA nazywa go najmniejszym komputerem AI na rynku. Z drugiej strony NVIDIA pokazała nową specyfikację architektury systemów serwerowych i całych szaf rack (do centrów AI) MGX (Modular GPU eXtensible) gdzie zasilanie jednej szafy rack wymagać będzie co najmniej 1 MW mocy elektrycznej. Opracowany jest nowy standard zasilania (800 V) a cały dotychczasowy sprzed rekomendowany jest do wymiany i pokazują się opracowania ze zapotrzebowanie na moc obliczeniową wymagać będzie inwestycji na poziomie 5000 miliardów do 2030. Jako wielki fan sztucznej inteligencji jest pod wrażaniem rozwoju technologii, aczkolwiek pozostaję nadzwyczaj sceptyczny do obecnego stanu rynku i ekonomicznych zysków z AI z licencji na poziomie 20 $ miesięcznie. Bańka puchnie, ale oczywiście wg wielu renomowanych opracowań będzie czuć się dobrze w 2026 (tylko nie wiadomo, ile miesięcy).
Nowa fizyka, ale i nowa moralność szczególnie jeżeli ocenia amerykański Prezydent.
W roku 2026 wiemy już czego możemy się spodziewać a na pewno wie to Ukraina. 24 godziny Trumpa (nikt już nie pamięta, ale w ciągu takiego czasu miał być pokój) rozciągnął się w czasie niemożebnie, ale przede wszystkim przewartościowała się moralność i z głębokim rozumieniem podchodzimy teraz do agresorów i morderców, którzy napadają na innych, bo są sprowokowani ich próbami życia w pokoju i demokracji. Sama demokracje przestaje być modna, bo teraz na topie jest system transakcyjny i jeżeli nie ma się prezentów i sztab złota a na pewno miliardowych kontraktów dla amerykańskiej gospodarki to ocena partnerska znacznie spada. Umowy, gwarancje i zobowiązania są aktualne wyłącznie do czasu płacenia kolejnego haraczu i przy obowiązkowym posiadaniu własnej siły (militarnej). Powtarzalny wzorzec używania wojny jako podstawy dla wygrywania notowań i zwiększenia poparcia rozprzestrzenia się na całym świecie co przynosi radosne perspektywy na 2026 (Rok Ognistego smoka i wielu kluczowych wyborów w kilku krajach). Część polskich polityków ochoczo dostosowuje się do obecnego globalnego trendu szukając nowych sojuszników wśród partii i państw o mentalności morderców z szulerni, ale dzięki nowym możliwościom fejkowych informacji social mediów zawsze można nabić trochę punktów poparcia albo wywołać jakąś awanturę. Ekonomiczna Reguła Kopernika (gorszy pieniądz wypiera lepszy) z prędkością światła wchodzi do świata polityki i jednego możemy być pewni ze jak zagłosujemy na polityków kontrowersyjnych (żeby nie powiedzieć oszołomów) to dostaniemy wynik z nawiązką.
Tak więc rok 2026 będzie naprawdę ciekawy. Jak widać – żadne prawa fizyki i matematyki, interpolacje lub aproksymacje, a choćby moralność nie muszą obowiązywać, bo „nowi politycy”: wiedza lepiej. Co się wiec stanie z kierowcą bez pasów w samochodzie rozpędzonym do 150 km/h i pędzący prosto na betonową ścianę, solidnej grubości – być może wcale nie rozbije samochodu i nie zginie wylatując przez przednią szybę. bynajmniej … w nowych czasach wystarczy specyficzna modlitwa do jakiś zjawisk nadprzyrodzonych i głębokie przekonanie, iż mur ustąpi … albo po prostu należy tylko zamknąć oczy i będzie dobrze. Wyznawców „nowej fizyki” serdecznie witam w Nowy 2026 i zapraszam do testowania ich teorii, ale wyłącznie najpierw na sobie.
















