Sasin szuka zwady. Gdzie może, to obraża

2 miesięcy temu

Do niedawna jedna z sal konferencyjnych w Dyrekcji Generalnej Lasy Państwowe w Warszawie nosiła imię profesora Jana Szyszko, polityka PiS. Dziś już tak nie jest.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Decyzja, jak decyzja. Można oczywiście o niej rozmawiać. Ale dla PiS ta zmiana stała się okazją do kolejnej fali rzucania oszczerstw pod adresem nowego rządu. Nie pojawiły się z ich strony żadne argumenty, jedynie obelgi.

– Tak jak niszczyli profesora za życia, tak dziś również szargają jego pamięć. Dlatego iż zawsze był niezłomny w walce o polskie interesy, bronił polskiego dziedzictwa przyrodniczego, nie ulegając ideologicznym fanaberiom i naciskom możnych – napisał na platformie X Jacek Sasin. – Rządzą dziś żałośni, mali, mściwi ludzie – dodał.

I jak z nimi rozmawiać? Przecież cokolwiek by się dziś w Polsce działo, to ze strony PiS usłyszymy jednie wrzaski i pretensje. To nie jest partia polityczna, to są wiecznie naburmuszeni “leśni dziadkowie”, którym przeszkadza dosłownie wszystko.

Idź do oryginalnego materiału