Sasin chciał się popisać. Kaczyński go zgasił

4 godzin temu

Jacek Sasin najwyraźniej spróbował dodać sobie nieco znaczenia. I w Radiu Zet zaczął opowiadać, iż kandydatem PiS w wyborach prezydenckich może być polityk, którego nazwisko do tej pory nie pojawiało się w mediach.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Długo jednak nie cieszył się zainteresowaniem. Bo gwałtownie zgasił go Kaczyński.

– W tej chwili nie rozszerzałbym już tego zbioru z tego względu, iż musimy po prostu podjąć decyzję. o ile będziemy ciągle badać nowe osoby, to ta decyzja będzie się bardzo odwlekała w czasie – powiedział lider PiS podczas konferencji prasowej.

– A wydaje się, iż ci, którzy są brani pod uwagę mają wiele różnych zalet, które mogą pomoc w wygraniu tych wyborów – dodał.

I tyle warte są „sensacje” Jacka Sasina.

Idź do oryginalnego materiału